Swoisty artystyczny dyptyk fotografii autorstwa Janusza Marynowskiego i Tamary Pieńko – stanowią dokumentację muzyczno-ogrodowej partytury „napisanej” przez Krzysztofa Pendereckiego. W galerii Poziom 4. Filharmonii w Szczecinie otworzono wystawę pt. „Kosmogonia”.
Zdjęcia Janusza Marynowskiego powstawały na przestrzeni trzydziestu lat wspólnej pracy z Mistrzem. Pokazują artystę uchwyconego przez obiektyw niejako „na zapleczu” świata muzyki. Ja natomiast, już po śmierci Krzysztofa Pendereckiego fotografowałam Jego ukochany ogród w Lusławicach, próbując odczytać wielowymiarowe przekazy, które po sobie pozostawił – powiedziała współtwórczyni wernisażu, Tamara Pieńko.
- Nie zależało mi na tym, żeby przedstawić piękny ogród, tylko zobaczyć w tym miejscu coś, co jest niewidzialne, czyli zobaczyć myśl, wartości Profesora, co to miejsce dla Niego znaczyło? Dlaczego tyle czasu poświęcał na to, żeby tworzyć ten ogród? Jakie to miało znaczenie dla Jego muzyki? Profesor, kiedy komponował swój ogród tworzył takie mapy, rysunki, wypełniał poszczególne obszary różnymi drzewami. Podobnie tworzył muzykę. Rozrysowywał kompozycje form. I dopiero wtedy wypełniał te przestrzenie muzyką. Dokładnie tak samo traktował drzewa, zresztą podkreślał, że te dwie pasje na prawdę się przenikają – podsumowała Tamara Pieńko.
Projekt „Kosmogonia” nawiązujący do dzieła Krzysztofa Pendereckiego powstał z okazji 90. urodzin Maestra.
Wystawa będzie czynna do 7 kwietnia 2024 roku.
Rozmowa z Tamarą Pieńko TUTAJ
Wystawa będzie czynna do 7 kwietnia 2024 roku.
Rozmowa z Tamarą Pieńko TUTAJ