Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz
Przegląd tygodnia
Przegląd tygodnia
Potwierdzone plotki: Sony zamyka PlayStation Store dla PS3, PS Vita i PSP. Korporacja wysyła maile z informacją, z której dowiadujemy się, że po 2 lipca 2021 roku zakupy cyfrowych gier na te konsole nie będą już możliwe. Za to cały czas będzie można pobierać produkty, które są w naszej bibliotece. Aha, mikropłatności też wyłączą.

Japończycy wszystkie siły rzucili na PlayStation 4 (wciąż ponad 100 milionów posiadaczy konsoli) oraz PlayStation 5. I już za chwilę w płatnej usłudze PS Plus dadzą premierowe Oddworld Soulstorm. Ujawniona lista trofeów przeraża - no, chyba, że w odróżnieniu od poprzedników ta odsłona będzie łatwa... Inaczej, cóż, powodzenia w platynowaniu życzymy.

A Nintento spełniło swoją obietnicę - i wycofało ze sprzedaży zestaw remasterów Super Mario 3D All-Stars. Chociaż wiele technicznie nie poprawili, recenzje (także Giermaszu) były bardzo dobre. Sprzedaż także. Gracze więc proszą Nintendo, aby poszło po rozum do głowy... Ale się na to nie zanosi, więc lecimy do sklepu po pudełkową wersję, póki jest.

Skoro tak - to Microsoft podkreśla w komunikacie, tu cytat (za ppe.pl) "W miarę upływu czasu, ważniejsze niż kiedykolwiek staje się zapewnienie, że ikony i klasyki gier zostaną zachowane zarówno dla nowych, jak i starych graczy". Czyli odwrotnie od konkurencji. Z drugiej strony, klasyka klasyką, a gracze pytają Microsof: gdzie są next-genowe ekskluziwy, hę?

Wysyp informacji o łatkach "uładniających" gry na konsolach nowej generacji. Przykładowo darmowe jRPG (z mikropłatnościami) Genshin Impact, także symulator chodzenia Deliver Us The Moon czy sandbox Watch Dogs Legion - a trójwymiarowa platformówka akcji Ratchet & Klang już śmiga w 60 klatkach na sekundę. I gracze sobie naprawdę next genowe doświadczenie w tej grze chwalą.

Z to obsypana pochwałami i nagrodami literacka gra RPG (ze względu na ilość tekstu i jego jakość) Disco Elysium na razie z problemami na PS5. Problemy techniczne z płynnością animacji, kłopoty z interfejsem gry... Cóż, czekamy zatem na łatki, bo jeszcze w Giermaszu w ten tytuł nie graliśmy - i zamierzamy.

Jak dobrze sprzedać turową grę RPG? Dobra kampania marketingowa? Wielki budżet? Przełomowe rozwiązania w rozgrywce? A może po prostu, stary, dobry, sex? No cóż, drugie miejsce na liście sprzedaży Steam dla Subverse potwierdza odwieczną naturę człowieka. Ponętne kształty, ale i humor oraz niezła rozgrywka - i jest hit.

Za to w Kraju Kwitnącej Wiśni ruszyło masowe polowanie na wielkie potwory. Seria Monster Hunter zawsze cieszyła się tam powodzeniem, ale najnowsza odsłona Monster Hunter Rise na Switcha bije sprzedażowe rekordy. A media donoszą, jak to szefowie robią w firmach dni wolne. Recenzja w Giermaszu w przyszłym tygodniu.

W zbierającym recenzje i uśredniającym wyniki serwisie Metacritic pojawiło się zestawienie wydawców, którzy wydawali najlepiej oceniane produkcje. Co ciekawe, na szczycie jest Sega, później Annapurna Interactive i Capcom. Za jakie gry? Najepiej zapoznajcie się z sążnistym artykułem na stronie Metacritic. Są polskie akcenty, ale w dolnej połówce liczącego 48 pozycji zestawienia.

Lidia Sobieska - czyli japoński mistrz karate Tatsuya Naka. Przypomnijmy, że do Tekkena 7 można dokupić nową zawodniczkę, wspomnianą Lidię. Fabularnie to... polska premier. A jej styl walki opracowano we współpracy Tatsuyą Naka. Zawodnik grał w kilku karate-filmach, ma 7. Dan w tradycyjnym stylu Shotokan Karate.

No Man's Sky Expeditions zapowiedziane. Darmowy dodatek do kosmicznego sandboxa ma zachęcić do gry zespołowej. Oraz eksploracji ogromnej mapy gry. Dodatek jest darmowy i już dostępny. A przypomnijmy, że w dniu premiery No Man's Sky zebrało gigantyczne baty w recenzjach. Naprawianie gry trwa już kilka lat - i twórcom idzie to naprawdę bardzo dobrze.

My to jacyś dziwni w Giermaszu jesteśmy. Niedawno dziwiliśmy się i dyskutowaliśmy - po co ludziom te całe cheaty, oszustwa w grach sieciowych. Żeby nic nikomu nie mówiący pseudonim figurował na szczycie listy? A jednak: gang fachowców z Chin na oszustwach zarobił 76 milionów dolarów. Jak wpadła do nich policja, to w garażu stały takie auta, że mucha nie siada.

Tokyo Game Show 2021 odbędzie się... ale tylko w sieci. Powód? Tak, ten wirus na "K". Impreza miała wystartować - z publicznością - na przełomie września i października w Tokio. Ale już teraz zdecydowano o przeniesieniu tego wydarzenia do sieci. Podobny los spotkał PAX East oraz E3 2021 natomiast Gamescom 2021 ma mieć formę "hybrydową".

Brewmaster, czyli symulator... warzenia piwa. Cóż, jeszcze nie graliśmy, a już wiemy, że to będzie 1/10. PRZECIEŻ NIE BĘDZIE MOŻNA SPRÓBOWAĆ TEGO CO UWARZYLIŚMY!!! Skandal! A już poważnie mówiąc, twórcy zapowiadają "tryb fabularny" i "angażującą rozgrywkę". No, chyba pod warunkiem, że sami zadbacie o odpowiednie płyny w trakcie zabawy, heh...
Przegląd tygodnia
Przegląd tygodnia
Tym razem nie w odcinkach, a w jednej grze, której premierę zresztą już poznaliśmy. Square Enix zaprosiło graczy na pokaz nadchodzących nowości. I ujawnili też Life is Strange True Colors, w sklepach od 10 września. Nie jest powiązane z dwoma wcześniejszymi odsłonami. A "jedynkę" przygotują w remasterze.

Właściwie to powinniśmy zacząć od Forspoken, anonsowanym wcześniej jako "Project Athia". Chociaż dwuminutowy trailer nieco rozczarowuje. Pokazywana aktorka odgywająca główną rolę w grze oczywiście jest "podekscytowana" i w ogóle. Ale nas interesuje rozgrywka. A tej to mamy dosłownie kilkanaście sekund. I według zapowiedzi, będzie elegancko - next-genowo.

Inny trailer na pokazie Square Enix, który zwraca uwagę - to filmik reklamujący zmierzające na telefony Just Cause: Mobile. Fakt, na samym wstępie, w dolnym rogu ekranu małymi literami jest informacja, że to "nie jest materiał z gry". I dalej istny fajerwerk dla tych, którzy ten malutki komunikacik przegapili. Także, proponujemy się nie ekscytować.

I polecamy skorzystać z promocji - trzy współczesne Tomb Raidery za niespełna 84 złote to dobra okazja, jeżeli nie graliście jeszcze. Najlepiej, filmowo, wypada "jedynka", w "dwójce" efektownych skryptów fabularnych jest mniej - a w trójce to ewidentnie zabrakło czasu na ich dopracowanie. Ale tak czy owak Tomb Raider: Definitive Survivor Trilogy to bardzo solidny zestaw. Tylko się pospieszcie, bo promocja trwa 15 dni.

Sony z kolei przedstawiło kilka - ich zdaniem - wartych uwagi "indyków". Produkcje niezależne o ciekawej tematyce i rozgrywce. Naszą uwagę szczególnie zwróciły Where the Heart Leads, czyli coś a'la symulator chodzenia w surrealistycznym otoczeniu. Oraz Heavenly Bodies, grę logiczną wykorzysującą funkcje pada od PS5 i realistyczną fizykę, siły bezwładności działające na kosmonautów w przestrzeni kosmicznej.

Japońska korporacja zainwestowała także w turniej fanów bijatyk. Sony przejmie EVO, czyli Evolution Championship Series, imprezę od lat skupiającą miłośników robienia sobie wirtualnej krzywdy. Korporacja zapewnia, że zachowa ducha EVO i podkreśla, że tylko w 2020 roku gracze bawili się bijatykami przez ponad miliard godzin.

Konkurencja za to zaprasza fanów słynnej serii gier strategicznych na pokaz najnowszej odsłony. 10 kwietnia Microsoft ujawni (choć to spekulacje oczywiście) więcej szczegółów na temat Age of Empires 4. Być może dowiemy się też coś więcej o starszych częściach - jakieś ulepszenia, remastery?

W tym roku, ponoć na targach E3 zobaczymy też Starfield - ba, jakoby ta produkcja Bethesdy zapowiadana już pod skrzydłami Microsoftu miałaby zadebiutować pod koniec tego roku. Bardzo odważny to scenariusz, zważywszy na to, że o samej grze tak naprawdę wiadomo bardzo niewiele.

Jeżeli jesteście "ogarnięci" w Minecrafta i dobrze gadacie po angielsku - to jest robota za funciaki. Chodzi o "udzielanie profesjonalnych porad" innym graczom. Szczególnie przydaje się "doświadczenie w ogrodnictwie krajobrazowym". Jeżeli macie kwalifikacje, to szczegółów szukajcie na stronie firmy Whatshed.

Ta gra free to play zarabia miliardy i to chyba pierwszy tak spektakularny sukces twórców z Chin. Genshin Impact studio cały czas rozwija "skromnym" 700. osobowym zespołem. I właśnie opublikowali aktualizację 1.4. Dużo ciekawych rzeczy dodaje - minigierki, wydarzenia do fabuły, randki... Gra jest do ściągnięcia za darmo, mikropłatności nie są przesadzone, więc najlepiej sprawdźcie sami, czy się spodoba.

Jeżeli lubicie RPG akcji, to Bandai Namco wydaje się bardzo pewne zapowiedzianej gry Scarlet Nexus. Dostępne także na poprzedniej generacji konsol, choć docelowo skrzydła gra rozwinie na PS5 i XSX czy PC. Właśnie potwierdzono oficjalną datę premiery, to 25 czerwca. I do tego jeszcze serial animowany zrobią.

Wielka czystka w Call of Duty: Warzone. W walce z oszustami na zawsze wyrzucono z gry 30 tysięcy osób. A to - według zapowiedzi - wcale nie koniec. Dodajmy, że od premiery kary dotknęły w sumie ponad 300 tysięcy osób. Dla nas to niedorzeczne, żeby dla wątpliwego "fejmu" w grze komputerowej oszukiwać innych.

Seria Call of Duty to oczywiście perła w koronie Activision Blizzard, prawdziwa kura znosząca złote jaja. Szef korpo Bobby Kotick dostanie 200 mln dolarów premii... I wszystko byłoby pięknie, gdyby firma nie zwalniała ludzi. Gracze pytają, dlaczego, skoro jest tak dobrze? Ale spokonie - zwalniani dostają "karty podarunkowe o wartości 200 dolarów do sklepu Battle.net". Oferta życia po prostu.

Electronic Arts zapowiada "dokładnie śledztwo" w sprawie afery, która wybuchła ostatnio a dotyczyła nielegalnej sprzedaży kart zawodników do sieciowego trybu w FIFA 21. Korporacja jest "wściekła", zapowiada permanentne bany dla graczy, którzy skorzystali z oferty. Dziwić się trudno - loot boxy dla wielu rządów są podejrzane jako hazard. A EA zarabia na nich grube miliardy dolarów, więc zakazywanie "paczuszek" BARDZO popsułoby biznes.

Gdy gracze czekają na kolejne produkcje AAA - bo początek 2021 roku pod tym względem nieco zawodzi - to warto pamiętać, jak pracochłonne są takie gry. Dość powiedzieć, że wielce chwalony system walki w znakomitym Ghost of Tsushima wykuwał się pracą całego zespołu przez... 6 lat. Taką ciekawostkę twórcy zdradzili w czasie wirtualnego spotkania z fanami.

Chociaż... ta produkcja powstaje od lat ośmiu, składają się na nią gracze - i mowa tu o rekordowych 350 milionach dolarów ze zbiórki - a daty premiery, nawet przybliżonej, nie ma. Star Citizen to fenomen pod każdym względem. Może być wielki - może być wielkim rozczarowaniem. Choć tego oczywiście nie życzymy, a są głosy, że twórcy kompletnie sobie ze swoim dziełem nie radzą...

"Hybrydowy" Gamescom 2021 zapowiedziany. Czyli odwiedzający wrócą do hal targów w Kolonii - ale w ograniczonej liczbie i przy zastosowaniu pandemicznych obostrzeń z cyfrowym systemem zarządzania kolejką. Albo obejrzycie to wszystko w sieci, wzorem imprezy z 2020 roku.
Przegląd tygodnia
Przegląd tygodnia
Ponoć to miało być niemożliwe. Co więcej, wydawca zaciekle walczył, żeby nie dochodziło do sprzedaży za realne pieniądze "paczek" z piłkarzami do sieciowego trybu Ultimate Team w mega popularnej FIFA 21. A tu się okazało, że pracownik korporacji za ogromne kwoty "ogarniał" karty. Ceny dochodziły do tysięcy złotych za graczy z najlepszymi statystykami. Na ten moment nie ma komentarza wydawcy, a afera w sieci trwa.

Gdy wielki koncern zastanawia się nad znoszącą miliardowe, złote jaja produkcją - mały, niezależny team z Rosji świętuje sukces rozpikselowanej, znacznie skromniejszej wydawałoby się produkcji. Loop Hero jest kolejnym ostatnio (vide Valheim) niespodziewanym hitem sklepu Steam, uwielbianym w recenzjach graczy, co przełożyło się na już pół milionową sprzedaż.

Jeżeli czekacie na kontynuację jednej z najsłynniejszych serii jRPG w historii, to aby w pierwszej kolejności odpalić Final Fantasy 16 to trzeba się zaopatrzyć w PS5. Premiera na PC planowana jest dopiero około 14. miesięcy później. Wersji na XSX/S nie zapowiedziano w ogóle. Ale spokojnie, tak czy owak daty (pierwszej) premiery i tak jeszcze nie podano.

Za to - ni stąd ni z owąd - pojawiła się data premiery rodzimej gry Paradise Lost. Przygoda w postnuklearnej Polsce zadebiutuje jeszcze w tym miesiącu. Na filmach z rozgrywki wygląda ta produkcja na symulator chodzenia z elementami gry przygodowej. Ciekawi jesteśmy wizji twórców Europy w której Niemcy nie przegrały II wojny światowej.

Płoną serwery - płoną dane użytkowników popularnej sieciowej gry o przetrwaniu Rust. Jeżeli gracie, to już pewnie i tak wiecie, a twórcy już niestety potwierdzili, że progres przynajmniej części społeczności "poszedł z dymem" i nie ma opcji, żeby go przywrócić. Oczywiście pojawia się tu też pytanie, co to może oznaczać dla zaplanowanej w niedalekiej przyszłości wersji konsolowej.

Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder’s Revenge zapowiedziane. Co ciekawe, w piosence z ujawnionego pierwszego trailera, rockowej przeróbce tematu z Wojowniczych Żółwi zaśpiewał nie byle kto, bo frontman Faith No More Mike Patton. A sama gra? Podana w "nowoczesnych pikselach" chodzona bijatyka. Premiera ponoć niebawem.

Zapowiadane wykupienie Bethesdy przez Microsoft stało się formalnie faktem. Słynne serie - The Elder Scrolls, Doom, Fallout - oraz inne gry z katalogu wydawcy pojawią się za chwilę w usłudze Xbox Game Pass. No i szykują się ponoć "wielkie zapowiedzi". Choć - ciekawostka - zawarta wcześniej umowa na ekskluzywne dla PS5 i PC sieciowe Deathloop zostanie dochowana.

A propos zapowiedzi: Square Enix zaprasza na swoje wydarzenie, prezentację nadchodzących tytułów. Stanie się to dokładnie 18 marca - i, co nas w Giermaszu cieszy, wiadomo, że dowiemy się między innymi czegoś na temat kolejnej odsłony serii przygodówek Life is Strange. Pewnie będzie też Outriders, może coś o serii Tomb Raider powiedzą - zapowiada się to ciekawie.

Skandal - czemu tak drogo?! Część graczy oburzyła cena PC-towej wersji ścigałki Forza Horizon 4. Na konsolach gra jest od dwóch lat, teraz zadebiutowała na komputerach. I niezależnie od narzekań - bardzo dobrze się sprzedaje. Produkcja wskoczyła na wysokie miejsca szczytów zestawień bestsellerów platformy Steam.

Wygląda na to, że bez tej dyskusji społeczność graczy nie może się obejść. Bo gdy triumfy wciąż święci przygoda Assassina wśród wikingów, to społeczność - tradycyjnie - już zaczyna dywagacje, co dalej?! Na razie najwyżej na giełdzie stoją pogłoski o rzekomym europejskim średniowieczu. A twórcy z rozkoszą "podkręcają" społeczność jakimiś "tajnymi przekazami".
Przegląd tygodnia
Przegląd tygodnia
Sony zaprosiło na pokaz gier. Ale jeśli po najnowszym State of Play spodziewaliście się nowości AAA - to nie, nie było. Ale parę fajnych filmów z rozgrywką pokazali. Na początek ulepszony, ładniejszy, płynniejszy ostatni Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas. Jak macie, to łatka na PS5 ma być za darmo.

Pokazali także trochę rozgrywki z Returnal. Studio Housemarque znamy ze świetnych arkadowych strzelanek i ich echa - efektowne wybuchy, szmery-bajery-lasery - są tu widoczne. Plus mroczna, ciekawa historia (tak przynajmniej, oczywiście, zapowiadają) - premiera na koniec kwietnia.

Na pokazie Sony zobaczyliśmy także fragment rozgrywki niezależnej, indyczej gry akcji Solar Ash. Kreskówkowa grafika, dziwaczne miejsce akcji, wielkie bestie, bardzo szybkie tempo rozgrywki i walki. Nas zaciekawiło - premiera "później w tym roku" na PS4 i PS5.

A już za chwileczkę, już za momencik, bo 6 kwietnia, ruszamy na przygodę z Abe'm. Oddworld: Soulstorm premierowo dostaną subskrybenci PS Plus. Na nowym filmie z rozgrywki ten rozbudowany o rózne mechaniki platformer wygląda naprawdę dobrze. Ale to pewnie (jak wcześniejsze w serii) nie będzie łatwa gra.

I jeszcze jeden "indyk" - Sifu wygląda jak dalekowschodnie kino akcji. Na minutowym filmiku widzimy właściwie... tylko bitkę z wieloma wrogami. I chyba będzie to trwało przez całe życie naszego bohatera, bo im dalej w rozgrywkę, tym dłuższą i bardziej siwą brodę ma na twarzy.

Nie wiemy jak Wy - ale my w Giermaszu mamy zaznaczoną w kalendarzu sierpniową datę premiery Kena: Bridge of Spirits. Trójwymiarowa gra akcji, osadzona w jakiejś mistycznej krainie pełnej potworów i magii. Do tego, jak się wydaje, ładnie opowiedziana historia. Czekamy pełni nadziei.

Wcześniej, w maju, fani sieciowej zabawy spróbują swoich sił w śmiercionośnym pojedynku jeden na jeden w przygotowywanej przez Arkane Studios (seria Dishonored) grze Deathloop. Zważywszy na wykupienie wydawcy, Bethesdy, przez konkurencję z Microsoftu, kto wie, ile jeszcze gier na PlayStation pokażą...

Na finał - "fajnal". Czyli zapowiedź Final Fantasy VII Remake Intergrade. Jak macie wersję na PS4, to za darmo ściągniecie "uładniającą" łatkę z next-genową grafą, co oczywiście zobaczycie na PS5. Ale już dodatkowy epizod z Yuffie będzie płatny. A pudełka z wersją dedykowaną PS5 będą już w nowszej, wyższej cenie.

Było sporo dobrego od Sony: ale już informacja o zamknięciu - wróć - "reorganizacji" Japan Studio nieco martwi. Bo powstało tam (także w kooperacji z innymi) wiele naprawdę udanych gier (w tym świetny a niedoceniony Puppeteer na PS3). Z drugiej strony: wzmacniają ASOBI Team odpowiedzialny za Astro's Playroom.

No i jeszcze jedna - a właściwie dwie złe informacje: Gran Turismo 7 - opóźnione. God of War Ragnarok - opóźniony. "Problemy wywołane pandemią", "musimy jeszcze popracować", "wydamy jak będzie gotowe" - czyli, podsumowując topowe eksy Sony: w tym roku będzie nowy Ratchet & Clank: Rift Apart, wspomniane Returnal oraz Horizon Forbidden West (no, tu to mają "dobre przeczucia", bez daty premiery).

Tak to jest, jak korporacyjni księgowi zaczynają "merdać psem". Studio, które robiło udane RPG dla jednego gracza zaprzęgli do "sieciówki". Efekt - znany, Anthem okazało się porażką. Zapowiadali jeszcze "nowy start", przekonstruowanie rozgrywki i nową jakość - ale projekt skasowano. Ciekawe, czy to też była decyzja księgowych, heh.

Zresztą, mamy potwierdzenie, że należy robić to, na czym się znamy - a nie co jest modne. Oto mamy informację, że "zmieniono podejście" do znanej serii RPG. I - a to niespodzianka - Dragon Age 4 ma być, normalną, klasyczną grą dla jedego gracza. A księgowi już kombinowali z "sieciowymi elementami" i "alternatywnymi źródłami dochodów". Fuj!

Bo - teraz "polecimy banałem" - gry trzeba robić najpierw z pasji, a dopiero później myśleć o monetyzacji. Takie, nomen omen, sieciowe Valheim przygotował zespół złożony z... 5 osób. I mamy GIGANTYCZNY sukces z już 5 milionową sprzedażą we Wczesnym dostępie. Tam się jednocześnie bawi w survival z wikingami nawet... pół miliona osób.

A co TU się wyrabia?! Vampire: The Masquerade Bloodlines 2 "pozamiatane"? Może i za daleko to idący wniosek, ale jeżeli wydawca właśnie podziękował jednemu zespołowi deweloperów i szuka nowego... przecież premierę zapowiadano na ten rok?! No to wygląda, że gra jest w tak złym stanie, że boimy się myśleć, kiedy w ogóle i czy się uda. Obyśmy się mylili.

Mają rozmach... Jak informuje szef chińskiego studia miHoYo, tylko nad rozwijaniem udanej gry RPG (darmowej z mikropłatnościami) Genshin Impact wciąż pracuje... 700 osób. Ale to tylko część zespołu studia: bo około... 1700 osób pracuje nad innymi tytułami. Ich historia sięga 2011 roku, wydali 5 gier, szósta, Genshin Impact to zdaje się piewszy światowy sukces.

Jeżeli macie w domu konsolę Nintendo 3DS - to o nią dbajcie, chuchajcie i dmuchajcie. Bo części zamiennych już nie ma. I to w Japonii, gdzie przecież tych "kieszonsolek" sprzedali mnóstwo. Więc u nas z naprawą będzie pewnie już tylko gorzej.

Premier Polski, Krystyna, jako postać w Tekken 7. To nie żart, będzie takie DLC. O co chodzi? Twórcy informują: "Tajemnicza kobieta, która szybko doszła do władzy w Polsce. Premier Krystyna dołącza do turnieju King of Iron Fist, aby przejąć kontrolę nad Mishima Zaibatsu dla swojego kraju. Jednak ma ona również swoje osobiste motywy związane z rodziną Mishima" (cytat za ppe.pl).
1234567