Ze wstępnych informacji policji wynika, że 50-latek wszedł do morza i zasłabł. Przyczyną jego śmierci był prawdopodobnie rozległy zawał serca. Do tragedii doszło w poniedziałek po południu.
Mężczyzna został wyciągnięty z wody na brzeg. Reanimację 50-latka prowadzili ratownicy WOPR i ratownicy medyczni. Na plaży lądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzny nie udało się uratować.