Włodarz miasta powinien wedle upodobania wybrać sobie służbowy samochód - powiedział w "Rozmowach pod krawatem" prezydent Świnoujścia, miłośnik Skody Superb, Janusz Żmurkiewicz.
Nie ukrywa, że specyfikacja przetargu na auto, które niedawno urząd zakupił jest skrojona pod jego ulubiony model.
- Mercedes również spełnia wszystkie te warunki, za wyjątkiem ceny, dlatego nie wybrałem Mercedesa - powiedział Żmurkiewicz. - Ja nie mogę wybrać sobie auta, które uważam, że jest najbezpieczniejsze, najlepsze i najtańsze. Ja muszę ogłosić przetarg. Gdybym miał na to wpływ, to zmieniłbym prawo. Umożliwiłbym dla prezydenta, burmistrza, prezesa spółki kupić auto takie, jak uważa za stosowne. A potem mi się tłumaczy, jeżeli kupił Mercedesa, dlaczego kupił Mercedesa, a nie Skodę.
To trzecie tego typu auto prezydenta Świnoujścia. Teraz jeździ modelem z grudnia ubiegłego roku za 146 tys. zł. brutto. Poprzednie auto to Skoda z 2015 roku. Była wystawiona na sprzedaż.
- Mercedes również spełnia wszystkie te warunki, za wyjątkiem ceny, dlatego nie wybrałem Mercedesa - powiedział Żmurkiewicz. - Ja nie mogę wybrać sobie auta, które uważam, że jest najbezpieczniejsze, najlepsze i najtańsze. Ja muszę ogłosić przetarg. Gdybym miał na to wpływ, to zmieniłbym prawo. Umożliwiłbym dla prezydenta, burmistrza, prezesa spółki kupić auto takie, jak uważa za stosowne. A potem mi się tłumaczy, jeżeli kupił Mercedesa, dlaczego kupił Mercedesa, a nie Skodę.
To trzecie tego typu auto prezydenta Świnoujścia. Teraz jeździ modelem z grudnia ubiegłego roku za 146 tys. zł. brutto. Poprzednie auto to Skoda z 2015 roku. Była wystawiona na sprzedaż.