Unikatowe eksponaty w świnoujskim Muzeum Obrony Wybrzeża - Forcie Gerharda.
Muzealnicy dzięki wymianie kolekcjonerskiej pozyskali bruliony należące do Alojsa Rosnera, pochodzącego ze Śląska żołnierza, który latem 1940 roku trafił na kurs do świnoujskiego oddziału Marine Flugabwehrschule - opowiada Piotr Piwowarczyk z Muzeum Obrony Wybrzeża.
- Ten kurs trwał do 1 sierpnia 1940 roku i obejmował szeroko pojętą wiedzę, związaną z obsługą armat artylerii przeciwlotniczej, służącej w artylerii nabrzeżnej. W zeszytach jest cała wiedza z tym związana. Tę artylerię w częściach, albo nawet w całości, można także oglądać w naszym muzeum, bo u nas się ona zachowała - mówi Piwowarczyk.
Staranne zapiski i rysunki kursanta - to wiedza dotycząca m.in. taktyki, sposobu używania armat, ale też ich szczegółowej konstrukcji.
- Są przekroje techniczne na których widać poszczególne elementy tych dział. Np. mamy na ilustracji armatę 88mm SKC30, a my mamy armatę trochę nowszą. Ale to całe ramie z celownikiem, które jest tutaj zaprezentowane, jest w naszej kolekcji, łącznie z optyką. Wiedza, która jest zawarta w tym zeszycie, jest bezcenna, nawet dla nas przy konserwacji tych armat - mówi Piotr Piwowarczyk z Muzeum Obrony Wybrzeża.
Muzeum stara się o kolejne eksponaty tego typu.
- Ten kurs trwał do 1 sierpnia 1940 roku i obejmował szeroko pojętą wiedzę, związaną z obsługą armat artylerii przeciwlotniczej, służącej w artylerii nabrzeżnej. W zeszytach jest cała wiedza z tym związana. Tę artylerię w częściach, albo nawet w całości, można także oglądać w naszym muzeum, bo u nas się ona zachowała - mówi Piwowarczyk.
Staranne zapiski i rysunki kursanta - to wiedza dotycząca m.in. taktyki, sposobu używania armat, ale też ich szczegółowej konstrukcji.
- Są przekroje techniczne na których widać poszczególne elementy tych dział. Np. mamy na ilustracji armatę 88mm SKC30, a my mamy armatę trochę nowszą. Ale to całe ramie z celownikiem, które jest tutaj zaprezentowane, jest w naszej kolekcji, łącznie z optyką. Wiedza, która jest zawarta w tym zeszycie, jest bezcenna, nawet dla nas przy konserwacji tych armat - mówi Piotr Piwowarczyk z Muzeum Obrony Wybrzeża.
Muzeum stara się o kolejne eksponaty tego typu.
Muzealnicy dzięki wymianie kolekcjonerskiej pozyskali bruliony należące do Alojsa Rosnera, pochodzącego ze Śląska żołnierza, który latem 1940 roku trafił na kurs do świnoujskiego oddziału Marine Flugabwehrschule - opowiada Piotr Piwowarczyk z Muzeum Obrony Wybrzeża.