Ochotnicy wstąpią w niedzielę w szeregi zachodniopomorskich Wojsk Obrony Terytorialnej. Na placu apelowym koszar 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Szczecinie uroczystą przysięgę wojskową złoży 35 żołnierzy.
To bardzo ważny dla nich dzień - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin rzecznik Brygady, Marcin Górka.
- To jest najważniejszy moment w życiu żołnierza, bo wtedy - de facto - staje się naprawdę żołnierzem. Rota przysięgi to jest coś, co człowiek pamięta do końca życia. Wielu młodych ludzi wiąże przyszłość z mundurem, traktują Wojska Obrony Terytorialnej jako początek kariery wojskowej - zaznacza.
Marcin Górka dodał, że Wojska Obrony Terytorialnej łączą wielu ludzi.
- Którzy mają swoje życie: szkołę, studia, pracę. Wojska Obrony Terytorialnej są miejscem, gdzie młody człowiek może się spełniać. Jesteśmy młodą, ale przez okres pandemii, doświadczoną brygadą. W każdej chwili możemy podjąć się działań, by maksymalnie ograniczyć możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa - dodał.
14. Zachodniopomorska Brygada Obrony Terytorialnej będzie mieć już ponad 560 żołnierzy-ochotników.
- To jest najważniejszy moment w życiu żołnierza, bo wtedy - de facto - staje się naprawdę żołnierzem. Rota przysięgi to jest coś, co człowiek pamięta do końca życia. Wielu młodych ludzi wiąże przyszłość z mundurem, traktują Wojska Obrony Terytorialnej jako początek kariery wojskowej - zaznacza.
Marcin Górka dodał, że Wojska Obrony Terytorialnej łączą wielu ludzi.
- Którzy mają swoje życie: szkołę, studia, pracę. Wojska Obrony Terytorialnej są miejscem, gdzie młody człowiek może się spełniać. Jesteśmy młodą, ale przez okres pandemii, doświadczoną brygadą. W każdej chwili możemy podjąć się działań, by maksymalnie ograniczyć możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa - dodał.
14. Zachodniopomorska Brygada Obrony Terytorialnej będzie mieć już ponad 560 żołnierzy-ochotników.
- To jest najważniejszy moment w życiu żołnierza, bo wtedy - de facto - staje się naprawdę żołnierzem. Rota przysięgi to jest coś, co człowiek pamięta do końca życia. Wielu młodych ludzi wiąże przyszłość z mundurem, traktują Wojska Obrony Terytorialnej jako początek kariery wojskowej - zaznacza.
- Którzy mają swoje życie: szkołę, studia, pracę. Wojska Obrony Terytorialnej są miejscem, gdzie młody człowiek może się spełniać. Jesteśmy młodą, ale przez okres pandemii, doświadczoną brygadą. W każdej chwili możemy podjąć się działań, by maksymalnie ograniczyć możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa - dodał.
Dodaj komentarz 3 komentarze
raczcie powiedzieć, ile nas, podatników, kosztuje to wasze realizowanie pasji, spełnianie się i w ogóle uprawianie hobby na koszt polskiego podatnika?
Wy się bawicie w wojsko - Polacy na te wasze hobby płacą.
Pytam: ILE?
Bo ile by tego nie było, to te setki milionów lepiej by posłużyły na rzecz prawdziwego wojska, czyli armii zawodowej oraz całego ratownictwa medycznego i straży pożarnych.
W poprzednim komentarzu widać skutki działania rządu pis. Kolejna celowa polaryzacja ludzi, którzy są niezadowoleni z powodu pompowania dużej ilości pieniędzy w WOT, a ludźmi chcącymi połączyć dotychczasowe życie z wojskiem. Wiem, że negatywny stosunek do WOT mają żołnierze zawodowi, którzy niekiedy są gorzej traktowani, niż "medialna gwardia narodowa".
Nowakowi nic się nie podoba w Polsce , to jeszcze raz powtórzę Wypad z Polski !!!