Coraz dłuższy korek ustawia się na autostradzie A6 od strony Rzęśnicy do Szczecina. Rozpoczęły się powroty znad morza po upalnym weekendzie.
Zator zaczyna się tuż za węzłem Rzęśnica. Żeby go uniknąć warto do Szczecina wjechać
przez Kliniska, Pucice i Załom. Niestety, powoli korkuje się też Lubczyńska i Goleniowska.
W Szczecinie wykoleiły się tramwaje przy ulicy Odzieżowej. Do pierwszej awarii doszło w południe, obecnie - według naszych słuchaczy - wykoleił się w tym samym miejscu kolejny skład.
Aktualizacja godzina 15:00
Coraz dłuższy korek ustawia się na autostradzie A6 od strony Węzła Rzęśnica do Szczecina. W tej chwili kolejka aut ma około 7 kilometrów. Trwają powroty znad morza po upalnym weekendzie. Zator zaczyna się tuż za węzłem. Można go uniknąć wjeżdżając do Szczecina, jadąc przez Kliniska, Pucice i Załom. To nie koniec utrudnień, bo korkują się także ulice Lubczyńska i Goleniowska.
przez Kliniska, Pucice i Załom. Niestety, powoli korkuje się też Lubczyńska i Goleniowska.
W Szczecinie wykoleiły się tramwaje przy ulicy Odzieżowej. Do pierwszej awarii doszło w południe, obecnie - według naszych słuchaczy - wykoleił się w tym samym miejscu kolejny skład.
Aktualizacja godzina 15:00
Coraz dłuższy korek ustawia się na autostradzie A6 od strony Węzła Rzęśnica do Szczecina. W tej chwili kolejka aut ma około 7 kilometrów. Trwają powroty znad morza po upalnym weekendzie. Zator zaczyna się tuż za węzłem. Można go uniknąć wjeżdżając do Szczecina, jadąc przez Kliniska, Pucice i Załom. To nie koniec utrudnień, bo korkują się także ulice Lubczyńska i Goleniowska.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Bardzo szanuję Radio Szczecin ale jak żyję ( ponad 50 lat) to nie pamiętam aby tramwaje jeździły po ul. Odzieżowej ; a dorastałem blisko , bo na Małopolskiej !
Nie ładnie z Komentującego robić wariata a w artykule zamienić "na " na "przy".
Lepiej nie puścić Komentarza , poprawiając informację !?
"Nie ładnie z Komentującego robić wariata"
@Nomis.... redahtory nie musiały się mocno wysilać :))
I tym tym bardziej, że w języku polskim, naszym ojczystym, "nie" z przymiotnikami piszemy łącznie. Inaczej, niż w cyrylicy ;))
I nie ma co się chwalić, gdzie kto pracował. To już nie te czasy, towarzyszu!