Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Znali się i całe życie, mieszkali w niewielkiej wsi Wołdowo koło Przelewic, liczącej kilkanaście domów. W styczniu ubiegłego roku Paweł M. miał zapukać w okna domu braci Arnolda i Matusza B. To rozdrażniło sąsiadów do tego stopnia, że bili go kijami, gałęziami i kopali po głowie.
Następnego dnia chwalili się we wsi tym co zrobili. We wtorek sędzia Grzegorz Kasicki w Sądzie Okręgowym w Szczecinie ogłosił wyrok w tej sprawie, skazujących braci na na 7 i 10 lat pozbawiania wolności.

- Arnolda B. i Matusza B. uznaję za winnych tego, że działając wspólnie i w porozumieniu dokonali pobicia Pawła M. uderzając go po głowie i całym ciele kijem, gałęzią oraz pięściami po głowie i tułowiu. Następnie po przewróceniu pokrzywdzonego na ziemię zadawali mu kopnięcia w plecy oraz brzuch, czym spowodowali rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe, ze złamaniem kości czaszki i krwotokiem śródczaszkowym, skutkujący zgonem - mówił Kasicki.

Sędzia w uzasadnieniu powiedział, że Arnold B. dostał surowszy wyrok, bo wcześniej był karany za rozboje. Sąd wziął pod uwagę także inne kwestie.

- Druga kwestia, pan Mateusz B. przyznał się do tego czynu. Może nie w pełni wyjaśnił te okoliczności, bo trochę tam przerzucał na brata, ale nie zmienia to faktu, że takie przyznanie mamy. I trzecia, najistotniejsza kwestia, to pan Mateusz B. zdecydował się na przeproszenie pani pokrzywdzonej i prosił ja o wybaczenie. Pan Arnold B. się na to nie zdecydował - mówił sędzia Grzegorz Kasicki.

Prokurator Anna Bartos z Prokuratury Rejonowej w Pyrzycach po wygłoszeniu wyroku zapowiedziała, że złoży apelację. W mowie końcowej domagała się po 15 lat więzienia dla oskarżonych i kwalifikacje czynu jako zabójstwo, a nie pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
We wtorek sędzia Grzegorz Kasicki w Sądzie Okręgowym w Szczecinie ogłosił wyrok w tej sprawie, skazujących braci na na 7 i 10 lat pozbawiania wolności.
Sędzia Grzegorz Kasicki w uzasadnieniu powiedział, że Arnold B. dostał surowszy wyrok, bo wcześniej był karany za rozboje. Sąd wziął pod uwagę także inne kwestie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty