Unijnymi sankcjami mają być objęci Rosjanie odpowiedzialni za porywanie ukraińskich dzieci - dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Z jej ustaleń wynika, że te osoby zostały dopisane do czarnej listy z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi majątkami w Europie w ramach dziewiątego pakietu restrykcji.
Listę otrzymały już unijne stolice. Oczekuje się, że do końca tygodnia zarówna ta lista, jak i kolejne sankcje gospodarcze wobec Rosji zostaną zaakceptowane przez kraje członkowskie.
"Nielegalne przewożenie ukraińskich dzieci do Rosji i adoptowanie przez rosyjskie rodziny" - tak brzmi, jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia, uzasadnienie sankcji. Na terenach Ukrainy okupowanych przez rosyjskie wojska od miesięcy dzieci, głównie z placówek opiekuńczo-wychowawczych, są uprowadzane i wywożone do Rosji, gdzie otrzymują rosyjskie obywatelstwo i uruchamiane są procedury adopcyjne.
Początkowo osób odpowiedzialnych za ten proceder nie było na proponowanej czarnej liście liczącej 136 osób i 42 firmy. Beata Płomecka dowiedziała się, że została stworzona druga lista, która liczy 8 osób oraz 6 podmiotów i właśnie na nią zostali wpisani ci, którzy