Co zrobić by Szczecin stał się "miastem-gąbką"? O tym rozmawiali naukowcy, władze miasta oraz przedsiębiorcy podczas konferencji "Deszcz Miasto Klimat".
"Miasto-gąbka" to koncepcja, by wodę opadową zatrzymywać w miejscu opadu, bez przekierowywania jej dalej. Jak mówi Bartosz Krych, jeden z organizatorów, problem zalewania miast zaczyna się od prywatnych posesji.
- Jeżeli każdy z nas w swoim domu, zamiast spuszczać wodę deszczową do kanalizacji, zrobi sobie ogród deszczowy, mały zbiornik retencyjny, a tak samo zrobią inne budynki użyteczności publicznej, to tej wody do kanalizacji już wtedy tyle nie płynie. Ona spadnie, wpłynie, wsiąknie w miejscu, w którym spadła... - mówił.
Jak mówi Prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, prace nad wprowadzaniem nowych rozwiązań i konsultacje z miastem trwają.
- Opracowaliśmy koncepcję zagospodarowania wód opadowych, która jest wskazówką, co powinniśmy robić. Oczywiście, te działania są na wielu płaszczyznach: dotyczą zagospodarowania przestrzennego, dotyczą budowy nowych dróg i osiedli - powiedziała.
Konferencja w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie potrwa do godziny 15.30. To pierwsza tego typu konferencja w Polsce.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Jeżeli każdy z nas w swoim domu, zamiast spuszczać wodę deszczową do kanalizacji, zrobi sobie ogród deszczowy, mały zbiornik retencyjny, a tak samo zrobią inne budynki użyteczności publicznej, to tej wody do kanalizacji już wtedy tyle nie płynie. Ona spadnie, wpłynie, wsiąknie w miejscu, w którym spadła... - mówił.
Jak mówi Prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, prace nad wprowadzaniem nowych rozwiązań i konsultacje z miastem trwają.
- Opracowaliśmy koncepcję zagospodarowania wód opadowych, która jest wskazówką, co powinniśmy robić. Oczywiście, te działania są na wielu płaszczyznach: dotyczą zagospodarowania przestrzennego, dotyczą budowy nowych dróg i osiedli - powiedziała.
Konferencja w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie potrwa do godziny 15.30. To pierwsza tego typu konferencja w Polsce.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Jeżeli każdy z nas w swoim domu, zamiast spuszczać wodę deszczową do kanalizacji, zrobi sobie ogród deszczowy, mały zbiornik retencyjny, a tak samo zrobią inne budynki użyteczności publicznej, to tej wody do kanalizacji już wtedy tyle nie płynie. Ona spadnie, wpłynie, wsiąknie w miejscu, w którym spadła... - mówił.