Piętnaście lat temu, w Smoleńsku rozbił się samolot prezydencki. Delegacja z Polski leciała na obchody rocznicy Zbrodni Katyńskiej. W katastrofie zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria, prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie z Sejmu i Senatu i parlamentarzyści.

- Trzeba pamiętać o wszystkich - mówił radny miejski z klubu PiS Marek Duklanowski: - Mamy rondo ofiar Katastrofy Smoleńskiej, mamy pomnik Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Dla mnie to jest pan prezydent, bez względu na to kto nim jest, warto o tym pamięta.

Kwiaty złożono także przed pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w alei Wojska Polskiego.