Baner zachęcający do dołączenia do nieformalnych patroli obywatelskich zawisł na płocie Centrum Dialogu Przełomy. Muzeum nie zostało poinformowane, ani poproszone o wyrażenie zgody na taką reklamę.
Plakat zauważył Michał Peno, sekretarz Unii Pracy. Jego zdaniem, nie ma miejsca na tego typu agitację na budynku muzeum.
- To jest zawłaszczenie przestrzeni publicznej. To jest miejsce, które nie ma być kojarzone z ksenofobią, strachem przed obcymi. Ten baner zachęcał do tego, żeby dołączyć do tych grup, które mają zastępować państwo, zastępować Straż Graniczną - mówi Peno.
Władze Muzeum Narodowego odpowiadają, że o sytuacji dowiedziały się dopiero po otrzymaniu zgłoszenia w tej sprawie.
Daniel Źródlewski - rzecznik Muzeum Narodowego w Szczecinie podkreśla, że nikt nie występował o zgodę do muzeum na wywieszenie baneru.
- Wywieszenie tego baneru nastąpiło bez jakiejkolwiek zgody, jakiejkolwiek wiedzy Muzeum Narodowego w Szczecinie. Kiedy z samego rana pracownicy muzeum udali się, bo ewentualnie, że zdjąć baner już nie było - mówi Źródlewski.
Nieformalne grupy obywateli nadal są obecne na granicy polsko-niemieckiej i sprawdzają pracę służb. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, kontrole pierwotnie wprowadzone na 30 dni, zostaną przedłużone.
- To jest zawłaszczenie przestrzeni publicznej. To jest miejsce, które nie ma być kojarzone z ksenofobią, strachem przed obcymi. Ten baner zachęcał do tego, żeby dołączyć do tych grup, które mają zastępować państwo, zastępować Straż Graniczną - mówi Peno.
Władze Muzeum Narodowego odpowiadają, że o sytuacji dowiedziały się dopiero po otrzymaniu zgłoszenia w tej sprawie.
Daniel Źródlewski - rzecznik Muzeum Narodowego w Szczecinie podkreśla, że nikt nie występował o zgodę do muzeum na wywieszenie baneru.
- Wywieszenie tego baneru nastąpiło bez jakiejkolwiek zgody, jakiejkolwiek wiedzy Muzeum Narodowego w Szczecinie. Kiedy z samego rana pracownicy muzeum udali się, bo ewentualnie, że zdjąć baner już nie było - mówi Źródlewski.
Nieformalne grupy obywateli nadal są obecne na granicy polsko-niemieckiej i sprawdzają pracę służb. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, kontrole pierwotnie wprowadzone na 30 dni, zostaną przedłużone.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin