Sortuj do nocy baranku, za wywóz skasujemy o poranku. Mam taką propozycję - zróbmy spalarnię odpadów - będzie ciepło i będzie taniej. Szmaty woźmy do pszoku, bo mniej zmieszanych i będzie taniej. No i system kaucyjny, to mniej śmieci, obsługi, śmieciarek i będzie taniej.
A nie, czekaj...

ooo brawo to jest ta ca pseudoekologia i ekoterroryzm czyli i tak za smieci zaplacicie drozej

I jeszcze jedno - zamiast podwyżki, proponuję zainwestować w PSZOKI. Po pierwsze - realne i prawdziwe godziny otwarcia. Nie 8-14 w dni jakie nam się podoba. Po drugie - nie ma, że nie ten rejon przy 4 PSZOKach na miasto. A po trzecie - niech te miejsca faktycznie przyjmują te odpady a nie, że kontener pełny, a właśnie pojechał na opróżnienie, a to jeszcze nie wrócił. A to wie pan, pół opony na mieszkańca na rok, no i pan nie z tego rejonu. A to gruz w 10 kg worku to nie, bo pan jest firma remontowa. Ma pan na uwalonej od remontu koszulce napisane drobimex. Nie mówiąc o ok. 1l oleju po frytkach. A co my mamy z tym zrobić?
Zbieraj, sortuj a później rób co chcesz. Najlepiej karę zapłać.