Po ponad 78 latach pomnik upamiętniający wyzwolenie Maszewa przez Armię Czerwoną został zdemontowany.
To 44. obiekt propagandowy usunięty z przestrzeni publicznej w Polsce - poinformował dr hab. Karol Polejowski z Instytutu Pamięci Narodowej.
- Nie ma miejsca dla tego typu obiektów w wolnej Polsce. Ruski mir nie ma prawa tutaj sięgać. 35 lat po upadku systemu komunistycznego warto, aby w wolnej, niepodległej Polsce, tego typu obiekty przestały w ogóle funkcjonować - mówi Polejowski.
To bardzo dobra decyzja - tak o zdemontowaniu pomnika mówią sami mieszkańcy Maszewa.
- Trzeba zapomnieć o tych wyzwolicielach, którzy nas oswobodzili. Dobrze, że tak się stało, bo ten pomnik to tylko szpecił tutaj. - Oczywiście, że dobrze. Przecież jakby ktoś powiedział, że źle, to znaczy, że jest komunistą, a my nie jesteśmy. Te pomniki trzeba usunąć z całej Polski. To powinno być dawno zrobione. I nie ma tutaj kwestii politycznych, kto jest u władzy albo kto był. Po prostu takich rzeczy tutaj powinno nie być. - Osobiście tak za bardzo mi nie przeszkadzał, ale dobrze, że jest zlikwidowany, bo tu jest Polska - mówią mieszkańcy Maszewa.
W miejsce zdemontowanego pomnika powstanie inny - zapowiedział Paweł Piesio, burmistrz gminy Maszewo.
- Pomnik, który będzie upamiętniał wszystkich mieszkańców Maszewa i okolic, którzy po II wojnie światowej przyjechali w to miejsce. Czy to zostali przesiedleni, czy przyjechali za chlebem - mówi Piesio.
To ósmy tego typu obiekt zdemontowany na terenie województwa zachodniopomorskiego. W naszym regionie pozostało ich jeszcze pięć. Między innymi w Pyrzycach, Międzyzdrojach i Łobzie.
- Nie ma miejsca dla tego typu obiektów w wolnej Polsce. Ruski mir nie ma prawa tutaj sięgać. 35 lat po upadku systemu komunistycznego warto, aby w wolnej, niepodległej Polsce, tego typu obiekty przestały w ogóle funkcjonować - mówi Polejowski.
To bardzo dobra decyzja - tak o zdemontowaniu pomnika mówią sami mieszkańcy Maszewa.
- Trzeba zapomnieć o tych wyzwolicielach, którzy nas oswobodzili. Dobrze, że tak się stało, bo ten pomnik to tylko szpecił tutaj. - Oczywiście, że dobrze. Przecież jakby ktoś powiedział, że źle, to znaczy, że jest komunistą, a my nie jesteśmy. Te pomniki trzeba usunąć z całej Polski. To powinno być dawno zrobione. I nie ma tutaj kwestii politycznych, kto jest u władzy albo kto był. Po prostu takich rzeczy tutaj powinno nie być. - Osobiście tak za bardzo mi nie przeszkadzał, ale dobrze, że jest zlikwidowany, bo tu jest Polska - mówią mieszkańcy Maszewa.
W miejsce zdemontowanego pomnika powstanie inny - zapowiedział Paweł Piesio, burmistrz gminy Maszewo.
- Pomnik, który będzie upamiętniał wszystkich mieszkańców Maszewa i okolic, którzy po II wojnie światowej przyjechali w to miejsce. Czy to zostali przesiedleni, czy przyjechali za chlebem - mówi Piesio.
To ósmy tego typu obiekt zdemontowany na terenie województwa zachodniopomorskiego. W naszym regionie pozostało ich jeszcze pięć. Między innymi w Pyrzycach, Międzyzdrojach i Łobzie.
Edycja tekstu: Michał Król
To 44. obiekt propagandowy usunięty z przestrzeni publicznej w Polsce - poinformował dr hab. Karol Polejowski z Instytutu Pamięci Narodowej.


Radio Szczecin