Prowadzenie dla szczecińskiej drużyny w 65 minucie uzyskał Dawid Kort. Do wyrównania w 86 minucie doprowadził Radosław Adamski. Zdaniem obrońcy Dumy Północy Jędrzeja Górala, mimo straty gola w końcówce pojedynku, należy docenić punkt zdobyty w starciu ze spadkowiczem z 1 ligi.

- Trzeba szanować ten punkt, ale jednak prowadząc u siebie 1:0 i stracić brankę w końcówce to jest niedosyt, ale trzeba uszanować to, że przeciwnik był naprawdę mega dobrze przygotowany i stworzył kilka mega groźnych sytuacji i po prostu trzeba szanować ten punkt - powiedział Góral.

Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego, po piątkowym remisie, zajmują szóste miejsce w tabeli dające prawo gry w barażach o awans do 1 ligi, natomiast punkt ze Szczecina pozwala Resovii oddalić się od strefy spadkowej. W kolejnym meczu 2 ligi piłkarze Świtu Szczecin we wtorek na wyjeździe zmierzą się z Rekordem Bielsko-Biała.