Jak zapewniają jego uczestnicy, to doskonała okazja, by spotkać się ze znajomymi, ale także zasmakować rywalizacji.

- Było 250 metrów w powietrzu, skręcała lekko w prawo, tak jak sobie zaplanowałem. Dobre otwarcie dołka... - Miło jest się spotkać w gronie golfistów, przejść się po polu z przyjaciółmi. Pełen relaks. - To faktycznie jest moja pasja i to jest cudowny sport. I nie wyobrażam sobie innego sportu uprawiać. To jest coś wspaniałego. - Zawodnicy wykazują się bardzo dobrą formą, więc oby tak dalej. - Piękne pole, piękna pogoda, wspaniała atmosfera, fajni ludzie, więc tylko grać - mówili uczestnicy turnieju.

- Jest to turniej, w którym w każdej drużynie gra jeden zawodowy golfista i trzech amatorów. Do wyniku drużyny na każdym dołku liczą się dwa najlepsze wyniki. Nagrodzimy trzech najlepszych - zapowiedział Sławomir Piński, dyrektor turnieju Floating Garden Szczecin Open.

To też najstarszy turniej rozgrywany w Polsce. Potrwa do wtorku 27 maja.

Edycja tekstu: Jacek Rujna