"Boże Ciało" otrzymało nominację do Oscara. Film Jana Komasy powalczy o statuetkę w kategorii "najlepszy film międzynarodowy". Nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej ogłoszono w Los Angeles.
Radości z nominacji nie krył producent filmu, Krzysztof Rak.
- Myśmy oczywiście wiedzieli, że film będzie istotny i będzie podobał się w Europie, ale że aż tak w Stanach to chyba było trochę poza naszymi wyobrażeniami. To świetna wiadomość, bo jest to potwierdzenie, że historia polska, zrodzona tu i opowiadająca o naszych realiach, problemach i emocjach może być czytelna w Stanach, na całym świecie i że warto takich historii szukać - zaznaczył Krzysztof Rak.
Minister kultury Piotr Gliński cieszy się z nominacji "Bożego Ciała" do Oscara. Reakcję wicepremiera Glińskiego na nominację zacytowało na Twitterze Ministerstwo Kultury.
„Cieszę się, że polski film po raz kolejny jest nominowany do najbardziej prestiżowej nagrody filmowej. To świadczy o tym, że polscy artyści mają dobre warunki do rozwoju i realizacji swoich artystycznych wizji” - napisał wicepremier.
O statuetkę Oskara polski film powalczy z filmami „Parasite” z Korei Południowej, „Ból i Blask” z Hiszpanii, „Nędznicy” z Francji oraz „Kraina Miodu” z Macedonii. Laureatów Oskarów poznamy na ceremonii 9 lutego w Hollywood.
Ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się 9 lutego.
Film Jana Komasy "Boże Ciało" został nagrodzony na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni m.in. za reżyserię i scenariusz. Bohaterem obrazu jest 20-letni Daniel, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i zaczyna marzyć, by zostać księdzem. Historia jest częściowo oparta na faktach.
- Myśmy oczywiście wiedzieli, że film będzie istotny i będzie podobał się w Europie, ale że aż tak w Stanach to chyba było trochę poza naszymi wyobrażeniami. To świetna wiadomość, bo jest to potwierdzenie, że historia polska, zrodzona tu i opowiadająca o naszych realiach, problemach i emocjach może być czytelna w Stanach, na całym świecie i że warto takich historii szukać - zaznaczył Krzysztof Rak.
Minister kultury Piotr Gliński cieszy się z nominacji "Bożego Ciała" do Oscara. Reakcję wicepremiera Glińskiego na nominację zacytowało na Twitterze Ministerstwo Kultury.
„Cieszę się, że polski film po raz kolejny jest nominowany do najbardziej prestiżowej nagrody filmowej. To świadczy o tym, że polscy artyści mają dobre warunki do rozwoju i realizacji swoich artystycznych wizji” - napisał wicepremier.
O statuetkę Oskara polski film powalczy z filmami „Parasite” z Korei Południowej, „Ból i Blask” z Hiszpanii, „Nędznicy” z Francji oraz „Kraina Miodu” z Macedonii. Laureatów Oskarów poznamy na ceremonii 9 lutego w Hollywood.
Ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się 9 lutego.
Film Jana Komasy "Boże Ciało" został nagrodzony na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni m.in. za reżyserię i scenariusz. Bohaterem obrazu jest 20-letni Daniel, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i zaczyna marzyć, by zostać księdzem. Historia jest częściowo oparta na faktach.