Stany Zjednoczone nie mogą podjąć żadnych działań militarnych wobec Korei Północnej bez zgody władz w Seulu - oświadczył dziś prezydent Korei Południowej.
Mun Dze In opowiada się za pokojowym rozwiązaniem kryzysu na Półwyspie Koreańskim. Dziś po raz kolejny zaapelował do władz w Pjongjangu o podjęcie rozmów. Mun Dze In zwrócił się z apelem do Korei Północnej, aby powstrzymała się od przeprowadzania kolejnych testów rakietowych i nuklearnych. Północnokoreańska agencja prasowa podała, że Kim Dzong Un dokonał inspekcji planów wystrzelenia północnokoreańskich rakiet w kierunku zależnej od USA wyspy Guam.
Sekretarz obrony USA Jim Mattis stwierdził, że na taki akt Stany Zjednoczone mogą odpowiedzieć także podjęciem działań militarnych. Prezydent Korei Południowej Mun Dze In oświadczył zaś, że takie kroki USA muszą konsultować z władzami w Seulu.
Południowokoreańskie władze obawiają się, że jeśli dojdzie do wymiany ognia między Koreą Północną i USA, to może to przyczynić się do wznowienia konfliktu zbrojnego
na Półwyspie Koreańskim. Mun Dze In oświadczył, że Korea Północna powinna stworzyć dobry klimat do wznowienia rozmów deklarując zawieszenie testów rakietowych i jądrowych.
Sekretarz obrony USA Jim Mattis stwierdził, że na taki akt Stany Zjednoczone mogą odpowiedzieć także podjęciem działań militarnych. Prezydent Korei Południowej Mun Dze In oświadczył zaś, że takie kroki USA muszą konsultować z władzami w Seulu.
Południowokoreańskie władze obawiają się, że jeśli dojdzie do wymiany ognia między Koreą Północną i USA, to może to przyczynić się do wznowienia konfliktu zbrojnego
na Półwyspie Koreańskim. Mun Dze In oświadczył, że Korea Północna powinna stworzyć dobry klimat do wznowienia rozmów deklarując zawieszenie testów rakietowych i jądrowych.