Ze względu na różnicę czasową eurowybory w USA zostaną przeprowadzone dzień wcześniej. Głosowanie nie może zakończyć się później, gdy w Polsce zostaną zamknięte lokale wyborcze. Dlatego Polonusi do urn pójdą już w sobotę 25 maja.

Doktor Dariusz Zawiślak z Nowego Jorku prowadzi w mediach społecznościowych akcje "Paszport dla Polski’’. Spotkała się ona z dużym odzewem. Doktor Zawiślak na spotkaniach czy sympozjach z Polonią oraz na specjalnie utworzonej stronie internetowej namawia, aby każdy kto może, wyrabiał sobie ten dokument w konsulatach w USA i m.in. dzięki temu głosował.

- Paszport daje nam możliwość oddania głosu w wyborach. Ważność paszportu umożliwia zarejestrowanie do głosowania i wzięcie udziału w wyborach - powiedział Zawiślak.

Najwięcej komisji wyborczych w polskich eurowyborach pracować będzie w okręgu chicagowskim, będzie ich pięć. Trzy lokale wyborcze utworzono w regionie nowojorskim. Ponadto do urn w eurowyborach pójdą Polonusi na Florydzie, w Houston w Teksasie w Saint Louis, stanie Connecticut czy Michigan oraz stolicy USA Waszyngtonie.