W sobotę to samo uczynili Włosi. Statek niemieckiej organizacji Sea-Eye w piątek przyjął 65 migrantów z pontonu w libijskiej strefie ratunkowej. Włoski minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini poinformował, że statek powinien wysadzić migrantów w Libii lub w Tunezji, albo popłynąć do Niemiec, bo nie zostanie przyjęty w żadnym włoskim porcie.

W sobotę włoska łódź patrolowa dostarczyła na statek zakaz wpływania na włoskie wody na piśmie. Kapitan po kilku godzinach ogłosił, że mimo zakazu płynie na włoską wyspę Lampedusa. Potem zmienił zdanie i popłynął w kierunku Malty. W niedzielę władze maltańskie wydały statkowi zakaz wpływania na swoje wody. Poinformowały, że w morze wysłane zostały jednostki maltańskiej marynarki wojennej, by w razie potrzeby wyegzekwować zakaz siłą.