W związku z pogorszeniem sytuacji epidemiologicznej we Włoszech w wielu miastach władze nie zezwoliły na oglądanie jutrzejszego finału Euro przed telebimami. W finałowym meczu Włosi w Londynie na stadionie Wembley zagrają z Anglikami.
W ciągu ostatniego tygodnia liczba wykrywanych dziennie zakażeń koronawirusem wzrosła o blisko 35 procent do prawie siedmiu tysięcy. Natomiast odsetek groźnej odmiany Delta wzrósł o 10 procent - do niemal 28.
W związku z tym zwiększono kontrole policyjne, które mają zapobiec zgromadzeniom. Władze Mediolanu, Florencji, Palermo, Cagliari i kilkunastu mniejszych ośrodków postanowiły zamknąć strefy kibica z telebimami. Bardzo rozczarowani są fani w Rzymie.
Kilka dni temu burmistrz Virginia Raggi ogłosiła, że 15 tysięcy fanów będzie mogło obejrzeć niedzielny finał na telebimie na Stadionie Olimpijskim z 60 tysiącami miejsc. Decyzja została odwołana.
W związku z tym zwiększono kontrole policyjne, które mają zapobiec zgromadzeniom. Władze Mediolanu, Florencji, Palermo, Cagliari i kilkunastu mniejszych ośrodków postanowiły zamknąć strefy kibica z telebimami. Bardzo rozczarowani są fani w Rzymie.
Kilka dni temu burmistrz Virginia Raggi ogłosiła, że 15 tysięcy fanów będzie mogło obejrzeć niedzielny finał na telebimie na Stadionie Olimpijskim z 60 tysiącami miejsc. Decyzja została odwołana.