Jeden górnik został poszkodowany w wyniku wstrząsu, do jakiego doszło w czwartek po południu w kopalni Mysłowice-Wesoła. Wstrząs wystąpił podczas eksploatacji ściany na poziomie 665 metrów pod ziemią.
Jak informuje Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia, poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ma jedynie stłuczenie stawu kolanowego i ranę przedramienia.
Zakład po sprawdzeniu wyrobiska, funkcjonuje normalnie, jednakże specjalna komisja będzie badać okoliczności tego wypadku.
W czwartek po południu do wstrząsu doszło także w Kopalni Budryk w Ornontowicach należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Załoga została wycofana z zagrożonego rejonu, nikomu nic się stało. Po skontrolowaniu miejsca wystąpienia wstrząsu, wydobycie zostało wznowione i zakład funkcjonuje normalnie.
Zakład po sprawdzeniu wyrobiska, funkcjonuje normalnie, jednakże specjalna komisja będzie badać okoliczności tego wypadku.
W czwartek po południu do wstrząsu doszło także w Kopalni Budryk w Ornontowicach należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Załoga została wycofana z zagrożonego rejonu, nikomu nic się stało. Po skontrolowaniu miejsca wystąpienia wstrząsu, wydobycie zostało wznowione i zakład funkcjonuje normalnie.