Rosja może przygotowywać prowokacje na granicach Polski - ostrzegają białoruscy opozycjoniści.
Według jednych źródeł Rosja ściąga około 40 tysięcy, według innych aż 60 tysięcy migrantów. Wśród nich mają być osoby związane z Hamasem. Część z nich ma zostać wysłana na polsko-białoruską granice, aby tam organizować próby nielegalnego przedarcia się do Polski. Już wcześniej funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej potwierdzali Polskiemu Radiu, że za atakami emigrantów na granicę stoją białoruskie służby.
Monitorujący działania wojska i służb na Białorusi i w Rosji białoruscy opozycjoniści wskazują, że możliwe są także prowokacje bezpośrednio na granicy polsko-rosyjskiej, od strony obwodu królewieckiego. Sekretarz Swietłany Cichanouskiej - Franek Wiaczorka powiedział Polskiemu Radiu, że Rosji zależy na odciągnięciu uwagi zachodnich państw od Ukrainy, aby doprowadzić do sytuacji, w której Unia Europejska i NATO ograniczą pomoc dla Kijowa.