Ma być jeszcze cieplej. Temperatura wzrośnie do 33 stopni - zapowiadają synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Prognozowane są także burze. Ostrzeżenia przed upałem obowiązują prawie w całym kraju.
- Chłodniej będzie jedynie miejscami na północy - mówi synoptyk IMGW Ewa Łapińska. - Na przeważającym obszarze kraju temperatura maksymalna powyżej 30 stopni, a na południu około 31-32. Najcieplej na południowym wschodzie do 33 stopni.
I to właśnie na południowym wschodzie upał utrzyma się najdłużej, bo do niedzieli. Ewa Łapińska ostrzega także przed burzami. - W Polsce południowej i wschodniej dodatkowo będą występowały opady deszczu i lokalnie burze z gradem i porywistym, silnym wiatrem - dodaje Łapińska.
Porywy wiatru w czasie burzy mogą osiągać prędkość do 80 km na godzinę. Punktowo może spaść do 50 litrów wody na metr kwadratowy.
- Chłodniej będzie jedynie miejscami na północy - mówi synoptyk IMGW Ewa Łapińska. - Na przeważającym obszarze kraju temperatura maksymalna powyżej 30 stopni, a na południu około 31-32. Najcieplej na południowym wschodzie do 33 stopni.
I to właśnie na południowym wschodzie upał utrzyma się najdłużej, bo do niedzieli. Ewa Łapińska ostrzega także przed burzami. - W Polsce południowej i wschodniej dodatkowo będą występowały opady deszczu i lokalnie burze z gradem i porywistym, silnym wiatrem - dodaje Łapińska.
Porywy wiatru w czasie burzy mogą osiągać prędkość do 80 km na godzinę. Punktowo może spaść do 50 litrów wody na metr kwadratowy.