W weekend bardzo ciepło będzie już prawie w całym kraju. Miejscami temperatura może wzrosnąć do 34 stopni.
Powietrze pochodzenia zwrotnikowego dotrze od zachodu i już dziś około południa upalnie zrobi się na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Jak mówi synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska, w sobotę temperatura wzrośnie do 34 stopni.
Chłodniej ma być jedynie na wybrzeżu. Ochłodzenie zacznie napływać w niedzielę od zachodu.
- Będą występować przelotne opady deszczu, burze także z gradem. I będzie silny, porywisty wiatr osiągający w porywach do 80 km/h - dodaje Grażyna Dąbrowska.
W niedzielę na wschodzie wciąż ma być upalnie i słonecznie.
- Najwyższe wartości temperatury będą na południowym zachodzie, ale już również na przeważającym obszarze kraju. Temperatura osiągnie 30 stopni Celsjusza - zapowiedziała.Dzisiaj słonecznie, tylko na północy okresami więcej chmur. Temperatura od 22°C do 30°C. Wiatr słaby i umiarkowany, na północy i w górach porywisty, południowyhttps://t.co/tBq6AJFvlFhttps://t.co/vVAP6Lnhilhttps://t.co/xzxBzMFqbn#IMGW pic.twitter.com/w4qalUwrLH
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) August 23, 2024
Chłodniej ma być jedynie na wybrzeżu. Ochłodzenie zacznie napływać w niedzielę od zachodu.
- Będą występować przelotne opady deszczu, burze także z gradem. I będzie silny, porywisty wiatr osiągający w porywach do 80 km/h - dodaje Grażyna Dąbrowska.
W niedzielę na wschodzie wciąż ma być upalnie i słonecznie.