Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Do pożaru doszło podczas koncertu, w którym uczestniczyło około 1500 osób. źródło: https://mia.mk/en
Do pożaru doszło podczas koncertu, w którym uczestniczyło około 1500 osób. źródło: https://mia.mk/en
Liczba ofiar pożaru w klubie w położonym na wschodzie Macedonii Północnej Koczani wzrosła do 59 - poinformował w niedzielę macedoński minister spraw wewnętrznych Pancze Toszkowski. 155 osób zostało rannych.
Minister spraw wewnętrznych Macedonii Północnej poinformował o kolejnych ofiarach tragicznego pożaru w dyskotece w mieście Koczani. Jednym ze zmarłych jest policjant, który wykonywał tam swoje obowiązki.

Do pożaru doszło podczas koncertu, w którym uczestniczyło około 1500 osób. Niektóre macedońskie media informują, że ofiar śmiertelnych może być nawet 100; do okolicznych szpitali trafiło 90 osób - podał portal Kurir.

Według informacji nieoficjalnych do tragedii mogło doprowadzić użycie środków pirotechnicznych.

Na miejsce tragedii przyjechał już minister spraw wewnętrznych Macedonii Płn. Pancze Toszkowski; w drodze jest także premier Hristijan Mickoski - podała MIA.

Macedońskie MSW poinformowało, że zatrzymało wszystkie osoby powiązane z tragedią. Zarówno oni, jak i świadkowie zdarzenia są przesłuchiwani.

W Macedonii Północnej ogłoszono siedmiodniową żałobę. Z orędziem do narodu wystąpiła prezydent tego kraju. Prezydent Gordana Siłjanowska-Dawkowa powiedziała między innymi, że nie wolno dopuścić by niewinne ofiary znowu cierpiały z powodu manipulacji, korupcji i zaniedbanych standardów. Śledztwo ma być przeprowadzone możliwie
jak najszybciej - już jednak wiadomo, że dach dyskoteki był wykonany z najtańszych materiałów najgorszej jakości. Z Koczani do stolicy Skopje na sekcje zwłok przewożone są ciała ofiar tragedii, niektóre rodziny zmarłych protestują przeciwko takim działaniom władzy.

Ranni w pożarze klubu Puls w Koczani są leczeni nie tylko w samej Macedonii Północnej. Przewieziono ich również do szpitali w Bułgarii, Serbii, Grecji i Turcji. Krajom tym za pomoc podziękowała prezydent kraju.

Do Macedonii Północnej płyną kondolencje od przywódców z całego świata. Smutek z powodu tragedii wyrazili między innymi papież Franciszek, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Wołodymyr Zełeński i premier Donald Tusk. We wtorek żałoba będzie obowiązywać również w sąsiedniej Serbii.

Edycja tekstu: Jacek Rujna
Relacja Piotra Piętki (IAR).
Relacja Piotra Piętki (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty