We wtorek główni kandydaci na prezydenta odwiedzili miedzy innymi Kraków, Białystok, Opole i Zabrze. Starcie prowadzących w sondażach Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego zdominowała sprawa kopert.

Trzaskowski ujawnił, że w kopercie dla Nawrockiego z debaty prezydenckiej był numer konta DPS w którym przebywa Jerzy Ż. Nawrocki odpowiedział "kopertowym” zarzutem dotyczącym eksmisji rodziny z dzieckiem.

Na rynku głównym w Krakowie Rafał Trzaskowski mówił o uczciwości w polityce. Jej brak zarzucał Karolowi Nawrockiemu.

- Wykorzystywał starszego człowieka po to, żeby samemu załatwić swoje problemy - mówił Trzaskowski.

Swój wiec w Krakowie zorganizowała także kandydatka lewicy Magdalena Biejat. - Głos na mnie to głos na prawa kobiet - podkreślała Biejat.

W Zabrzu Karola Nawrockiego poparł zwycięzca pierwszej tury w rumuńskich powtórzonych wyborach prezydenckich Georges Simion. Kandydat PiS-u nie odniósł się do sprawy kopert. Krytykował za to rząd. - Jeśli ktoś sobie nie radzi, musimy mu powiedzieć dziękujemy - stwierdził Nawrocki.

W Białymstoku Szymon Hołownia komentował rezygnację Karola Nawrockiego z pozwania go w trybie wyborczym. - Nawrocki okłamał notariusza mówiąc, że zapłacił te 120 tysięcy - powiedział Hołownia.

Szymon Hołownia krytykował także Rafała Trzaskowskiego za ujawnienie adresu DPS-u, w którym mieszka 80-letni mężczyzna, którego mieszkanie przejął Nawrocki.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski