Demonstranci ubrani na czerwono przeszli ulicami miasta. Czerwień ma tutaj symboliczne znaczenie. Odnosi się do słów premiera Dicka Schoofa, który powiedział, że nie stawia czerwonej kreski w relacjach z Izraelem, bo jego zdaniem konflikt powinien zostać rozwiązany dyplomatycznie.

Kilkadziesiąt różnych organizacji, od broniących praw człowieka, po związki zawodowe, wyszło na ulicę, aby się polityce rządu przeciwstawić. Manifestanci chcą, aby rząd przestał politycznie, ekonomicznie i militarnie wspierać Izrael.

Demonstranci zakończyli manifestację przed Międzynarodowym Trybunał Sprawiedliwości.