Z dokumentów przedstawionych przez kierowcę wynikało, że pojazdem miała być przewożona z Danii używana odzież, która miała trafić do jednej z miejscowości na Śląsku. Podczas kontroli okazało się jednak, że przewożony towar jest odpadem mieszanym i zawiera odzież używaną, urządzenia elektryczne, buty, bieliznę, koce, zabawki oraz kosmetyki.

Kierowca nie posiadał pozwolenia na wwóz odpadów na terytorium kraju, a odbiorca nie miał zgody na ich przetwarzanie. Na kierowcę, który jest obywatelem Polski, nałożono mandat w wysokości 7 i pół tysiąca złotych.

Tysiące ton nielegalnych śmieci z zagranicy co roku trafiają do Polski. Od kilku lat Krajowa Administracja Skarbowa ujawnia próby wwiezienia do kraju ponad dwóch tysięcy ton nielegalnych śmieci rocznie. Rzeczywista skala przemytu nie jest znana.

Rzeczniczka KAS Justyna Pasieczyńska powiedziała, że w większości transportów znajdowane są różne rodzaje odpadów. - Są to buty, folie, plastiki, części samochodowe, więc ten przekrój tych odpadów jest naprawdę bardzo różny i naszym zadaniem jako Krajowej Administracji Skarbowej jest właśnie zapobieganie tym przestępstwom, bo to jest przestępstwo - tłumaczy Pasieczyńska.

- Nielegalne śmieci najczęściej trafiają do Polski z Niemiec. Przewozem zajmują się grupy przestępcze - dodała rzeczniczka KAS. - Zarabiają na tym, można powiedzieć, duże środki finansowe, znajdują odpowiednie miejsca. Oczywiście nielegalnie. Są to lasy, składowiska i tam niestety, w sposób zagrażający dla środowiska, takie odpady są składowane.

W 2023 roku KAS zatrzymała około 250 transportów z nielegalnymi odpadami, w ubiegłym roku było ich około 150. Od początku tego roku wykryto ponad sto prób nielegalnego wwozu śmieci do Polski.