To "choroba poparlamentarna" i zaniki pamięci - tak szef szczecińskich struktur SLD Dawid Krystek komentuje wypowiedzi byłego senatora PiS Krzysztofa Zaremby.
Polityk mówił w porannej "Rozmowie pod krawatem", że Sojusz "liczy na niską inteligencję wyborców" i dlatego chce wystawić Krystka jako kandydata na prezydenta Szczecina. Były senator Prawa i Sprawiedliwości uważa, że mieszkańcy pomylą na kartach do głosowania nazwisko Krystka z nazwiskiem obecnego prezydenta miasta Piotra Krzystka.
Krystek odpiera zarzuty i także nie przebiera w słowach. Jego zdaniem były senator nie może odnaleźć się na "politycznej emeryturze".
- Po wielu latach w parlamencie dzisiaj nie może się odnaleźć i opowiada takie dyrdymały, głupoty. To świadczy o jego braku szacunku dla wyborców. Wyborcy wiedzą na kogo głosują. Mam nadzieję, że jeżeli ja będę kandydatem to nie pomylą mojego nazwiska z kandydatem Piotrem Krzystkiem - komentuje Krystek.
Jak dodaje szef SLD w Szczecinie, Zaremba ma też zaniki pamięci.
- Wypowiedź pana Zaremby odnośnie do tego, że ja bronię Polski Ludowej świadczy o jego krótkiej pamięci. Krzysztof Zaremba całą swoją karierę polityczną zawdzięcza swojemu dziadkowi, pierwszemu prezydentowi Szczecina, który w okresie międzywojennym związany był z prawicą, a po wojnie związał się właśnie z Polską Ludową - mówi Krystek.
Dawid Krystek nie zdradził, czy ostatecznie to on będzie kandydatem SLD na prezydenta Szczecina w przyszłorocznych wyborach. Powiedział jedynie, że wewnętrzne prawybory już się zakończyły, a finalną decyzję podejmie rada miejska Sojuszu w połowie czerwca.
Krystek odpiera zarzuty i także nie przebiera w słowach. Jego zdaniem były senator nie może odnaleźć się na "politycznej emeryturze".
- Po wielu latach w parlamencie dzisiaj nie może się odnaleźć i opowiada takie dyrdymały, głupoty. To świadczy o jego braku szacunku dla wyborców. Wyborcy wiedzą na kogo głosują. Mam nadzieję, że jeżeli ja będę kandydatem to nie pomylą mojego nazwiska z kandydatem Piotrem Krzystkiem - komentuje Krystek.
Jak dodaje szef SLD w Szczecinie, Zaremba ma też zaniki pamięci.
- Wypowiedź pana Zaremby odnośnie do tego, że ja bronię Polski Ludowej świadczy o jego krótkiej pamięci. Krzysztof Zaremba całą swoją karierę polityczną zawdzięcza swojemu dziadkowi, pierwszemu prezydentowi Szczecina, który w okresie międzywojennym związany był z prawicą, a po wojnie związał się właśnie z Polską Ludową - mówi Krystek.
Dawid Krystek nie zdradził, czy ostatecznie to on będzie kandydatem SLD na prezydenta Szczecina w przyszłorocznych wyborach. Powiedział jedynie, że wewnętrzne prawybory już się zakończyły, a finalną decyzję podejmie rada miejska Sojuszu w połowie czerwca.