Aktorzy lepsi od zachodniopomorskich samorządowców. Piłkarski mecz na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach, który odbył się w piątek wieczorem, zakończył się wynikiem 4:1 na korzyść artystów.
- Morale drużyny nie jest najlepsze. W szatni mieliśmy trudną rozmowę - żartował marszałek. Mam nadzieję, że w drugiej połowie będzie znacznie lepiej, czyli 0:10.
Honorową bramkę zdobył radny powiatu kamieńskiego - Adam Celiński.
Zespół aktorów reprezentowali m.in. Maciej Zakościelny, Piotr Zelt i Mariusz Czerkawski. - Latka lecą, ale jedziemy na 100 procent - cieszył się Jacek Kopczyński.
Na osłodę obie drużyny rozegrały konkurs rzutów karnych. Tu padł remis 10:10.
Niedziela jest ostatnim dniem Festiwalu Gwiazd. Widzowie będą mogli zobaczyć jeszcze m.in. spektakl "Histerie miłosne" z udziałem Magdaleny Boczarskiej i Szymona Bobrowskiego.
- A także przedstawienie, na które ja osobiście ostrzę sobie zęby, czyli "Berlin 4 rano" z Kacprem Kuszewskim, Katarzyną Zielińską czy Anną Głogowską - dodaje dyrektor artystyczny festiwalu, Olaf Lubaszenko.
Wieczorem - koncert "Czas nas uczy pogody" w reżyserii Krzysztofa Materny. Tegoroczny festiwal w Międzyzdrojach odbył się już po raz 18. Przez kurort przewinęła się ponad setka artystów, a w Alei Gwiazd pojawiło się 12 nowych mosiężnych odlewów dłoni, m.in. Janusza Zaorskiego, Marty Lipińskiej i Ewy Kasprzyk.