Spektakl z ich udziałem - "Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej" w Studiu S1, zachwycił i rozbawił. Aktorzy przed spektaklem, w którym grają główne role, odwiedzili nasze studio.
Studio Koncertowe S1 Radia Szczecin było wypełnione po brzegi. Publiczność żywo reagowała.
"Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej" to parodia codzienności małżeńskiej, opowieść o kobiecie i mężczyźnie, pogodna satyra na absurdy życia - tak o spektaklu na naszej antenie, w audycji "Trochę Kultury", opowiadała Grażyna Barszczewska, która jest też autorką scenariusza. Barszczewska wykorzystała w nim teksty Stefanii Grodzieńskiej i piosenki Jerzego Jurandota.
Grzegorz Damięcki zagrał w "Scenach" typowego mężczyznę. - To człowiek targany przeciwnościami - od głupoty po głęboką mądrość - mówił Damięcki.
Spektakl od dwóch lat jest nieprzerwanie wystawiany w warszawskim Teatrze Ateneum.
"Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej" to parodia codzienności małżeńskiej, opowieść o kobiecie i mężczyźnie, pogodna satyra na absurdy życia - tak o spektaklu na naszej antenie, w audycji "Trochę Kultury", opowiadała Grażyna Barszczewska, która jest też autorką scenariusza. Barszczewska wykorzystała w nim teksty Stefanii Grodzieńskiej i piosenki Jerzego Jurandota.
Grzegorz Damięcki zagrał w "Scenach" typowego mężczyznę. - To człowiek targany przeciwnościami - od głupoty po głęboką mądrość - mówił Damięcki.
Spektakl od dwóch lat jest nieprzerwanie wystawiany w warszawskim Teatrze Ateneum.
To parodia codzienności małżeńskiej - tak o spektaklu na naszej antenie opowiadała Grażyna Barszczewska,