Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

To dobry wynik, chociaż mniejszy niż ambicje i aspiracje Platformy Obywatelskiej - w ten sposób wybory komentuje "jedynka" na liście PO Dariusz Rosati, który dostał się do europarlamentu. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
To dobry wynik, chociaż mniejszy niż ambicje i aspiracje Platformy Obywatelskiej - w ten sposób wybory komentuje "jedynka" na liście PO Dariusz Rosati, który dostał się do europarlamentu. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
To dobry wynik, chociaż mniejszy niż ambicje i aspiracje Platformy Obywatelskiej - w ten sposób wybory komentuje "jedynka" na liście PO Dariusz Rosati, który dostał się do europarlamentu.
- To wynik osiągnięty po 4-5 latach bardzo trudnego okresu w Polsce. Po kryzysie gospodarczym, który jednak dał się wszystkim we znaki, także w Polsce. Zawsze jest zmęczenie elektoratu po dłuższym okresie rządzenia przez jedną partię. Biorąc pod uwagę te okoliczności, uważam, że to nie jest zły wynik - ocenił Rosati, który kandydował z okręgu zachodniopomorsko-lubuskiego i uzyskał ponad 19 procent.

Rosati mieszka w Warszawie, do Szczecina przyjedzie w środę. O mandat walczył z Bożenną Bukiewicz, która była na drugim miejscu i Tomaszem Grodzkim - trzecim na liście PO. Ze szczecińską "trójką" wygrał minimalnie. W niedzielę, w trakcie wieczoru wyborczego nie było go w Szczecinie. Część zachodniopomorskich polityków Platformy miała pretensje do Rosatiego m.in. o to, że nie głosował tu, a także nie pojawił się w sztabie.

- To nie powinno być zaskoczeniem - mówi Rosati. - Uprzedzałem wcześniej, że będę w Warszawie podczas wieczoru wyborczego. Z różnych powodów, również rodzinnych. Zapewniam, że przyjadę do Szczecina w najbliższych dniach.

Prawo i Sprawiedliwość nieznacznie wygrywa przed Platformą Obywatelską - różnica wynosi jeden procent - wynika z danych, które płyną z 91 procent komisji z całego kraju.

Z naszego regionu do europarlamentu, obok Rosatiego, dostaną się Marek Gróbarczyk z PiS-u i Bogusław Liberadzki z SLD.

W naszym okręgu frekwencja wyniosła 20 procent. Największa była w Szczecinie - 28 procent. Najniższa w powiecie łobeskim - 13,5 procent. Oficjalne wyniki wyborów do europarlamentu poznamy dopiero wieczorem - podaje Państwowa Komisja Wyborcza.
To dobry wynik, chociaż mniejszy niż ambicje i aspiracje Platformy Obywatelskiej - w ten sposób wybory komentuje "jedynka" na liście PO Dariusz Rosati, który dostał się do europarlamentu.
W niedzielę, w trakcie wieczoru wyborczego Rosatiego nie było w Szczecinie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty