Nawet rok na złożenie reklamacji mają pasażerowie pociągu, który w niedzielę wykoleił się w Rąbinie, w powiecie świdwińskim. Lokomotywa uderzyła w byka, który wszedł na tory.
Pociąg relacji Białystok-Szczecin na kilka godzin utknął w szczerym polu. Podróżowało nim ok. trzystu osób.
Na razie do PKP Intercity nie wpłynęła żadna reklamacja, ale przewoźnik ich się spodziewa.
- Aby reklamacja mogła zostać poprawnie rozpatrzona, należy dołączyć do niej bilet kolejowy. We wniosku trzeba też określić czy chodzi o kwestię opóźnienia pociągu, czy także o zastrzeżenia do standardów podróży - tłumaczy rzeczniczka spółki, Zuzanna Szopowska. - Przewoźnik jest zobligowany do tego, aby rozpatrzyć taką reklamację w ciągu 30 dni.
W niedzielę wieczorem w Rąbinie pociąg "Rybak" uderzył w byka, który wbiegł na tory. Lokomotywa wykoleiła się. Żaden z trzystu pasażerów nie ucierpiał.
Przewoźnik zapewnił podróżnym poczęstunek i napoje, a po kilku godzinach komunikację zastępczą.
Teraz komisja kolejowa prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku. Już wiadomo, że PLK i przewoźnik będą domagać się kilkudziesięciu tysięcy zł od właściciela byka na pokrycie strat. Chodzi o uszkodzone tory i roszczenia pasażerów.
Na razie do PKP Intercity nie wpłynęła żadna reklamacja, ale przewoźnik ich się spodziewa.
- Aby reklamacja mogła zostać poprawnie rozpatrzona, należy dołączyć do niej bilet kolejowy. We wniosku trzeba też określić czy chodzi o kwestię opóźnienia pociągu, czy także o zastrzeżenia do standardów podróży - tłumaczy rzeczniczka spółki, Zuzanna Szopowska. - Przewoźnik jest zobligowany do tego, aby rozpatrzyć taką reklamację w ciągu 30 dni.
W niedzielę wieczorem w Rąbinie pociąg "Rybak" uderzył w byka, który wbiegł na tory. Lokomotywa wykoleiła się. Żaden z trzystu pasażerów nie ucierpiał.
Przewoźnik zapewnił podróżnym poczęstunek i napoje, a po kilku godzinach komunikację zastępczą.
Teraz komisja kolejowa prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku. Już wiadomo, że PLK i przewoźnik będą domagać się kilkudziesięciu tysięcy zł od właściciela byka na pokrycie strat. Chodzi o uszkodzone tory i roszczenia pasażerów.