Śniadanie dla potrzebujących mieszkańców Pomorzan w Wielkanocny poranek to już tradycja. I tym razem blisko 50 samotnych i ubogich mogło poczuć klimat świąt spotykając się w Katolickiej Szkole Podstawowej przy parafii Matki Bożej Jasnogórskiej na Wzgórzu Hetmańskim.
- To pomoc, a poza tym można się spotkać z wieloma ludzi przy ładnie ubranym stole w świąteczny poranek - mówił mężczyzna, który przyszedł na śniadanie.
- Jestem na rencie, czekam na mieszkanie, obecnie mieszkam na działce. Nie ma tam wody i toalety, trzeba kupić opał, co jest dla mnie dużym wydatkiem, bo renta niewielka, więc ta pomoc jest potrzebna - tłumaczył kolejny potrzebujący.
- Dary na śniadanie zbieraliśmy dwa tygodnie w sklepach i w kościele. W Wielką Sobotę parafianie przynosili żywność podczas święconki - mówi Tamara Jędruszek z oddziału Caritas przy parafii Matki Bożej Jasnogórskiej. - Tymi darami obdarowaliśmy też 60 rodzin przygotowując paczki świąteczne.
- Również wszyscy, którzy uczestniczą w śniadaniu wielkanocnym dostaną paczki, żeby przedłużyć sobie okres świętowania - dodał Grzegorz Rutkowski z Akcji Katolickiej na szczecińskich Pomorzanach.
- Ważniejsza jest nawet obecność z samotnym niż pomoc materialna - zauważa ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, wskazując np. na samotnych sąsiadów. - Może ważniejsze jest czasem pobyć przy kimś, posłuchać go, spędzić trochę czasu, porozmawiać. Do tego wszystkich zachęcamy.
- Jestem na rencie, czekam na mieszkanie, obecnie mieszkam na działce. Nie ma tam wody i toalety, trzeba kupić opał, co jest dla mnie dużym wydatkiem, bo renta niewielka, więc ta pomoc jest potrzebna - tłumaczył kolejny potrzebujący.
- Dary na śniadanie zbieraliśmy dwa tygodnie w sklepach i w kościele. W Wielką Sobotę parafianie przynosili żywność podczas święconki - mówi Tamara Jędruszek z oddziału Caritas przy parafii Matki Bożej Jasnogórskiej. - Tymi darami obdarowaliśmy też 60 rodzin przygotowując paczki świąteczne.
- Również wszyscy, którzy uczestniczą w śniadaniu wielkanocnym dostaną paczki, żeby przedłużyć sobie okres świętowania - dodał Grzegorz Rutkowski z Akcji Katolickiej na szczecińskich Pomorzanach.
- Ważniejsza jest nawet obecność z samotnym niż pomoc materialna - zauważa ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, wskazując np. na samotnych sąsiadów. - Może ważniejsze jest czasem pobyć przy kimś, posłuchać go, spędzić trochę czasu, porozmawiać. Do tego wszystkich zachęcamy.