Żałuję, że w Zjednoczonej Lewicy nie ma Grzegorza Napieralskiego - mówi w Radiu Szczecin Barbara Nowacka.
Jak mówiła Barbara Nowacka w "Rozmowie pod Krawatem", lewica powinna się jednoczyć i do tego zachęcała też Grzegorza Napieralskiego.
- Oczywiście, że żałuję każdego kto popełnia błąd. Od początku uważałam, że lewicę trzeba konsolidować, jednoczyć, a nie tworzyć kolejne małe formacje. Wyraźnie o tym mówiłam i namawiałam Grzegorza Napieralskiego do tego pójścia razem, do odłożenia animozji, bo one nic nie są warte - mówi Nowacka.
Napieralski - były lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej - startuje w niedzielnych wyborach do Senatu z poparciem Platformy Obywatelskiej. Wcześniej, jeszcze wiosną, apelował o założenie nowej lewicowej partii, a jako liderkę widział właśnie Barbarę Nowacką.
Wiosną Napieralski wspólnie z Andrzejem Rozenkiem powołał ugrupowanie "Biało-czerwoni", które jednak nie wystawiło list do parlamentu.
Posłuchaj wszystkich "Rozmów pod krawatem".
- Oczywiście, że żałuję każdego kto popełnia błąd. Od początku uważałam, że lewicę trzeba konsolidować, jednoczyć, a nie tworzyć kolejne małe formacje. Wyraźnie o tym mówiłam i namawiałam Grzegorza Napieralskiego do tego pójścia razem, do odłożenia animozji, bo one nic nie są warte - mówi Nowacka.
Napieralski - były lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej - startuje w niedzielnych wyborach do Senatu z poparciem Platformy Obywatelskiej. Wcześniej, jeszcze wiosną, apelował o założenie nowej lewicowej partii, a jako liderkę widział właśnie Barbarę Nowacką.
Wiosną Napieralski wspólnie z Andrzejem Rozenkiem powołał ugrupowanie "Biało-czerwoni", które jednak nie wystawiło list do parlamentu.
Posłuchaj wszystkich "Rozmów pod krawatem".