Teka wicepremiera plus resort nauki i szkolnictwa wyższego lub ministerstwo obrony narodowej - taki wybór miał Jarosław Gowin.
- Oczywiście mam świadomość, że funkcja wicepremiera wzmacnia moją pozycję polityczną, ale rozstrzygający był zakres kompetencji. W przypadku ministra obrony narodowej częściowo czuję się do tego przygotowany, częściowo musiałby się wdrożyć w zupełnie nowy zakres spraw - tłumaczy Gowin.
Kandydatem PiS na szefa resortu obrony jest Antoni Macierewicz. Zdaniem Gowina sprawdzi się w tej roli.
- Jest oczywiście jednym z najbardziej wyrazistych polskich polityków. To są trudne czasy i Antoni Macierewicz będzie dobrym człowiekiem na te trudne czasy - uważa Gowin.
Aby powołać rząd Beaty Szydło, prezydent Andrzej Duda musi teraz desygnować ją na premiera. Pierwsze posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na czwartek.