Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

"Rzecz bezsensownie, agresywnie głupia" - tak poseł PiS ze Szczecina Leszek Dobrzyński komentuje przemówienie ustępującej premier.
Podczas pierwszego posiedzenia Sejmu VIII kadencji Ewa Kopacz w ostrych słowach życzyła rządowi Prawa i Sprawiedliwości, by był lepszy od rządu PO-PSL, krytykowała rządy PiS w latach 2005-2007 i zapowiadała rozliczenie z obietnic wyborczych.

- Zapamiętaliśmy każdą waszą obietnicę i z każdego słowa was rozliczymy. Najdelikatniej mówiąc, z jasnością waszych deklaracji macie już problem od samego początku. Patrzę tu, z całą sympatią, na posła Macierewicza i powiem szczerze: nie jest to na pewno Jarosław Gowin - mówiła Kopacz.

Poseł PiS Leszek Dobrzyński ocenia, że to nie był czas ani miejsce na takie wystąpienia.

- Początek Sejmu, koncyliacyjne przemówienia, podniosła atmosfera, a tu taki "wyskok" - komentuje parlamentarzysta. - Patrzyłem też ze zdumieniem na posłów i posłanki Platformy Obywatelskiej, którzy zawzięcie i zbiorowo oklaskiwali panią premier tak, jakby nie zrozumieli czemu przegrali wybory.

Według posłanki PO z Goleniowa Magdaleny Kochan, premier nie miała wyjścia - musiała zareagować m.in. na wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w środę powiedział, że państwo jest w fatalnym stanie.

- Pani premier nie pozostało nic innego jak przypomnieć, co udało się dokonać w ciągu ośmiu lat i to w jakim stanie przejmowaliśmy państwo od Prawa i Sprawiedliwości w 2007 roku - mówi Kochan.

Kopacz powiedziała też, że Prawu i Sprawiedliwości nie uda się zniszczyć polskiej demokracji po cichu. Ale to normalne, bo teraz była premier jest opozycją - komentuje w rozmowie z Radiem Szczecin, były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, Zbigniew Ćwiąkalski.

- Mocne wystąpienie polityczne i nie dopatrzyłem się tam ani niczego obraźliwego, ani jakiegoś niespodziewanego ataku - oceniał Ćwiąkalski.

Poseł Nowoczesnej ze Szczecina, Piotr Misiło mówi, że wypowiedź Kopacz wpisuje się w wojnę PO z PiSem.

- Miło byłoby i byłoby czymś w dobrym tonie, gdyby życzyć bez sarkazmu i złośliwości nowemu rządowi, który wygrał w demokratycznych wyborach, prawdziwie powodzenia - ripostował Misiło.

Dymisję Kopacz i jej ministrów przyjął już prezydent. Jak podaje TVN24, przemówienia premier Ewy Kopacz nie chciał skomentować prezydent Andrzej Duda.
- Zapamiętaliśmy każdą waszą obietnicę i z każdego słowa was rozliczymy - mówiła Ewa Kopacz.
Poseł PiS Leszek Dobrzyński ocenia, że to nie był czas ani miejsce na takie wystąpienia.
Według posłanki PO z Goleniowa Magdaleny Kochan, premier nie miała wyjścia - musiała zareagować m.in. na wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Relacja Tobiasza Madejskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty