Władze województwa szykują się do przetargu na zakup kilka nowoczesnych składów spalinowych. Urząd może na to wydać kilkadziesiąt milionów złotych.
Nowe pociągi miałyby zasilić niezelektryfikowane trasy w regionie - m.in. ze Szczecina do Kołobrzegu, Wałcza czy do Szczecinka. Składy muszą też spełniać najbardziej rygorystyczne normy bezpieczeństwa, czyli tzw. TSI i być wyposażone w klimatyzację, udogodnienia dla niepełnosprawnych, wyświetlacze i bezprzewodowy internet. Według szacunków cena jednego tego typu pojazdu na rynku waha się od ponad 10 do nawet około 20 milionów złotych.
To może być drugi duży przetarg na nowe pociągi dla naszego województwa. W innym - na elektryczne składy - kilkanaście dni temu zwyciężył nowosądecki Newag, który ma dostarczyć 17 pociągów za ponad ćwierć miliarda złotych. Pierwsze z nich mają trafić na Pomorze Zachodnie w maju 2017 roku. Nie wiadomo jednak, czy tak się stanie - przetarg oprotestowała bydgoska PESA, która również brała udział w konkursie. O wynikach przetargu zadecyduje Krajowa Izba Odwoławcza pod koniec sierpnia.
To może być drugi duży przetarg na nowe pociągi dla naszego województwa. W innym - na elektryczne składy - kilkanaście dni temu zwyciężył nowosądecki Newag, który ma dostarczyć 17 pociągów za ponad ćwierć miliarda złotych. Pierwsze z nich mają trafić na Pomorze Zachodnie w maju 2017 roku. Nie wiadomo jednak, czy tak się stanie - przetarg oprotestowała bydgoska PESA, która również brała udział w konkursie. O wynikach przetargu zadecyduje Krajowa Izba Odwoławcza pod koniec sierpnia.