PSL nie wypowiada posłuszeństwa demokratycznie wybranej władzy - mówił w czwartek w "Rozmowach pod krawatem" szef ludowców w naszym regionie.
Przy czym Jarosław Rzepa - jak mówił - "widzi zagrożenia demokracji", czego przykładem ma być nowy, nieprzyjęty jeszcze projekt uchwały o zgromadzeniach. Ale zdaniem polityka PSL-u, list Komitetu Obrony Demokracji, wzywający do protestów w rocznicę stanu wojennego, nawołujący "do wypowiedzenia posłuszeństwa władzy" - według Rzepy idzie za daleko.
- Polskie Stronnictwo Ludowe szanuje demokratyczne wybory. Jeżeli ktoś nawołuje do tego, by wypowiedzieć czy w jakiś siłowy sposób rozwiązać temat, to jesteśmy przeciwni takim rozwiązaniom. Żyjemy w państwie demokratycznym, pomimo że wiele elementów demokracji jest ograniczanych - uważa Jarosław Rzepa.
Zdaniem szefa zachodniopomorskiego PSL-u, chociaż nie podpisali się pod dokumentem, to rządząca partia powinna jednak wziąć pod uwagę, że "nie wszyscy ich wybrali".
List KOD-u, oprócz między innymi PO czy .Nowoczesnej, podpisał też pułkownik Adam Mazguła, według którego stan wojenny był "generalnie kulturalnym wydarzeniem".
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".
- Polskie Stronnictwo Ludowe szanuje demokratyczne wybory. Jeżeli ktoś nawołuje do tego, by wypowiedzieć czy w jakiś siłowy sposób rozwiązać temat, to jesteśmy przeciwni takim rozwiązaniom. Żyjemy w państwie demokratycznym, pomimo że wiele elementów demokracji jest ograniczanych - uważa Jarosław Rzepa.
Zdaniem szefa zachodniopomorskiego PSL-u, chociaż nie podpisali się pod dokumentem, to rządząca partia powinna jednak wziąć pod uwagę, że "nie wszyscy ich wybrali".
List KOD-u, oprócz między innymi PO czy .Nowoczesnej, podpisał też pułkownik Adam Mazguła, według którego stan wojenny był "generalnie kulturalnym wydarzeniem".
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".