"To bohater i ikona wolności" - tak o Lechu Wałęsie w porannej "Rozmowie pod krawatem" mówił Marcin Chumięcki. Według ekspertyzy grafologicznej zleconej przez Instytutu Pamięci Narodowej były prezydent Polski był - w czasach PRL - tajnym współpracownikiem służb o pseudonimie "Bolek".
- Jest ogromna tendencja na niszczenie osoby Wałęsy. Między sobą możemy walczyć i się kłócić czy to jest agent czy to nie jest agent. Lech Wałęsa jest ikoną wolności na świecie, na litość boską, nie niszczmy samych siebie, nie niszczmy własnych symboli - apelował Marcin Chumięcki.
Sam Wałęsa konsekwentnie zaprzecza jakoby współpracował z bezpieką. Teczki TW "Bolka" przez lata były ukryte w domu Czesława Kiszczaka. Ekspertyza wykazała, że znajdujące się w nich odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy z SB oraz pokwitowania odbioru pieniędzy zostały podpisane przez Lecha Wałęsę.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Rzeczywiście, współpraca z SB rzeczą wtórną, tylko dlaczego najpierw była współpraca, a potem Solidarność, a nie na odwrót.
W takim przypadku, należy zadać pytanie, czy gdyby nie stosowanie dopingu, to np. Lance Armstrong byłby 7-krotnym zwycięzcą Tour de France?
@Stetinensis - idą twoim "tokiem rozumowania" należałoby uznać uwalenie komuny przez Solidarność pod przewodnictwem Lecha Wałęsy - za niebyłe???
na całym świecie hasło "WALESA" = FREEDOM !
tylko w Polsce zazdrość ściska 4 litery małym ludzikom i chyba właśnie z tego powodu robią nam po bolszewicku PRL-bis... Czyżby po to, by go obalić???
paranoja 1:27 :)))