Radna Małgorzata Jacyna-Witt o podpisanej przez Piotra Krzystka deklaracji w sprawie imigrantów: "Prezydenci [z Unii Metropolii Polskich, w tym Szczecina - red.] zbuntowali się przeciwko polityce rządu, a nie mają prawa wypowiadać się w tej materii".
Konkurentka Krzystka w wyborach napisała list do premier Beaty Szydło, w imieniu "grupy OdNowa" - aby w stosunku do prezydenta Szczecina i innych podpisanych pod deklaracją "podjęła stosowne działania nadzorcze".
Małgorzata Jacyna-Witt nie ma wątpliwości. - Prezydenci zbuntowali się przeciwko polityce rządu - mówi.
Według radnej, która regularnie krytykuje prezydenta - powinien zająć się swoimi obowiązkami.
- W piątek ludziom przy ulicy Studziennej 15 lała się woda na głowę, bo dwa lata nie zrobiono nic w kamienicy. W tym właśnie dniu pan prezydent podpisuje deklarację o dobrym sercu w stosunku do wszystkich innych na zewnątrz. To ja chcę, żeby pan prezydent miał dobre serce w stosunku do mieszkańców naszego miasta - mówi radna.
W deklaracji prezydentów nie ma słowa na temat imigrantów z konkretnej części świata. Zdaniem Małgorzaty Jacyny-Witt, to tylko sprytny wybieg. I nie chodzi tutaj o np. Ukraińców.
- Jakie działania podjął pan prezydent, jeśli chodzi o wsparcie w stosunku do tych ludzi? Oni tu przyjeżdżają, pracują, kupują w sklepach, czyli też zostawiają trochę pieniędzy, które zarobią. Przepraszam, jakie są działania pana prezydenta? - pyta radna.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do Piotra Krzystka.
Małgorzata Jacyna-Witt nie ma wątpliwości. - Prezydenci zbuntowali się przeciwko polityce rządu - mówi.
Według radnej, która regularnie krytykuje prezydenta - powinien zająć się swoimi obowiązkami.
- W piątek ludziom przy ulicy Studziennej 15 lała się woda na głowę, bo dwa lata nie zrobiono nic w kamienicy. W tym właśnie dniu pan prezydent podpisuje deklarację o dobrym sercu w stosunku do wszystkich innych na zewnątrz. To ja chcę, żeby pan prezydent miał dobre serce w stosunku do mieszkańców naszego miasta - mówi radna.
W deklaracji prezydentów nie ma słowa na temat imigrantów z konkretnej części świata. Zdaniem Małgorzaty Jacyny-Witt, to tylko sprytny wybieg. I nie chodzi tutaj o np. Ukraińców.
- Jakie działania podjął pan prezydent, jeśli chodzi o wsparcie w stosunku do tych ludzi? Oni tu przyjeżdżają, pracują, kupują w sklepach, czyli też zostawiają trochę pieniędzy, które zarobią. Przepraszam, jakie są działania pana prezydenta? - pyta radna.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do Piotra Krzystka.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Prezydent czuje się coraz pewniej w Szczecinie. Ale nie ma się czemu dziwić, skoro nie ma stanowczego sprzeciwu przeciwko zabijaniu ul. Jagiellońskiej i planach degradacji Wojska Polskiego. Deptak Bogusława, Aleja Kwiatowa już dawno nie żyją...
zamilcz babo!
Jeśli on nie ma prawa, to tym bardziej!
Popieram całkowicie Panią Radną w jej poglądach w stosunku do postępowania Prezydenta Szczecina.
Zbyt wiele rzeczy zostało nie dopilnowanych i wiele złych decyzji podjętych aby zajmować się sprawą emigrantów i uchodźców.