Motornicza złamała przepisy, doprowadziła do wypadku i stanie przed sądem.
Prokuratora Rejonowa Szczecin-Śródmieście skierowała właśnie do Sądu Rejonowego Szczecin Centrum akt oskarżenia przeciwko Renacie S.
Pod koniec stycznia kobieta prowadziła tramwaj. Jechała zbyt szybko - około 60 km/h. Na skrzyżowaniu ulic Kolumba z Dąbrowskiego sygnalizator zaczął migać na znak stop. Chciała jednak zdążyć przejechać, więc przyspieszyła. Na skrzyżowaniu zderzyła się z Oplem Corsą, który wjechał na nie na świetle zielonym. Tramwaj zmiażdżył auto w miejscu kierowcy. Mężczyzna doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Miał m.in. połamane żebra, pękniętą aortę i uraz głowy.
Motorniczej grozi teraz od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Pod koniec stycznia kobieta prowadziła tramwaj. Jechała zbyt szybko - około 60 km/h. Na skrzyżowaniu ulic Kolumba z Dąbrowskiego sygnalizator zaczął migać na znak stop. Chciała jednak zdążyć przejechać, więc przyspieszyła. Na skrzyżowaniu zderzyła się z Oplem Corsą, który wjechał na nie na świetle zielonym. Tramwaj zmiażdżył auto w miejscu kierowcy. Mężczyzna doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Miał m.in. połamane żebra, pękniętą aortę i uraz głowy.
Motorniczej grozi teraz od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Patrząc na samochód, to cud, że kierowca przeżył. Zabrakło jeszcze paragrafu mówiącego o narażeniu pasażerów na utratę zdrowia. Aż nie chce się wierzyć, że ktoś mógł pomyśleć, że tramwajem przesmyknie na "żółtym" - ale czego się spodziewać, to tylko kobieta.
Ponoć ta pani w krótkim czasie doprowadziła do jednego wypadku i kolizji a potem do tego wydarzenia zastanawia mnie jedno czy te wcześniejsze incydenty nie dały do myślenia Tramwajom Szczecińskim i Zajezdni Golęcin ,że ta osoba absolutnie nie nadaję się do wykonywania tak ciężkiego i odpowiedzialnego zawodu .
Kupi sobie jeden z drugim taki tramwaj i się ścigają...