Był pokazywany na wystawach poza granicami Polski, a teraz zniknął ze Szczecina. Chodzi o... napis na Trasie Zamkowej, na nitce wjazdowej do miasta, przed Mostem Portowym.
"Karola nie ma w domu talerzy bo dom talerzy bo dom talerzy jest zamknięty" znajdował się tam z krótką przerwą od początku lat 90. Teraz, przy okazji prac remontowych został usunięty przez robotników piaskujących filary.
Jak mówi Szymon Maksymiuk z Centrum Informacji Turystycznej, graffiti reprezentowało Szczecin nawet na drugim końcu świata.
- W 2008 roku trafił do Santander w Hiszpanii. Był jedną z prac wystawionych na Festiwalu Sztuki Współczesnej. W 2011 roku artystki Glamrury, które odtworzyły ten napis pojechały do Dżakarty, gdzie znów prezentowały swoje prace związane ze Szczecinem - powiedział Maksymiuk.
Czy kultowy dla wielu szczecinian napis wróci w to samo miejsce? Jak mówi Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie "istnieje takie prawdopodobieństwo".
- Możliwe, że będzie podjęta decyzja o odrestaurowaniu go czy będzie wystosowana prośba do miejskich artystów, żeby coś nowego pojawiło się w tym rejonie - dodała Pieczyńska.
Nastąpi to jednak nie wcześniej niż pod koniec roku. Wtedy ma się zakończyć remont tej części Trasy Zamkowej. Kto jest autorem napisu? Tego do dziś nie wiadomo. Mówi się, że mogła to być osoba związana z ruchem anarchistycznym.
Jak mówi Szymon Maksymiuk z Centrum Informacji Turystycznej, graffiti reprezentowało Szczecin nawet na drugim końcu świata.
- W 2008 roku trafił do Santander w Hiszpanii. Był jedną z prac wystawionych na Festiwalu Sztuki Współczesnej. W 2011 roku artystki Glamrury, które odtworzyły ten napis pojechały do Dżakarty, gdzie znów prezentowały swoje prace związane ze Szczecinem - powiedział Maksymiuk.
Czy kultowy dla wielu szczecinian napis wróci w to samo miejsce? Jak mówi Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie "istnieje takie prawdopodobieństwo".
- Możliwe, że będzie podjęta decyzja o odrestaurowaniu go czy będzie wystosowana prośba do miejskich artystów, żeby coś nowego pojawiło się w tym rejonie - dodała Pieczyńska.
Nastąpi to jednak nie wcześniej niż pod koniec roku. Wtedy ma się zakończyć remont tej części Trasy Zamkowej. Kto jest autorem napisu? Tego do dziś nie wiadomo. Mówi się, że mogła to być osoba związana z ruchem anarchistycznym.
Jak mówi Szymon Maksymiuk z Centrum Informacji Turystycznej, graffiti reprezentowało Szczecin nawet na drugim końcu świata.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Trzeba było nie remontować mostu bo bazgroły są ważniejsze !
TFUrcy zaraz to uzupełnią jakimś HWDP albo czymś innym typu "śmierć wrogom ojczyzny"
normalka. KibelArt
Hej Zdzisław123 / Jan Nowak! A macie już płytę Sławomira?
Mają płytę czy nie bardzo to naciągana sztuka. Czy jeżeli ktoś chciałby aby przestrzeń miejska nie była upstrzona bazgrołami bez składu i ładu to od razu ma świadczyć jakoś negatywnie o jego guście??
Jeśli tak to trudno dołączam do tego grona - tez podobają mi się jednolicie pomalowane elewacje, przęsła mostu etc. A jeśli już malunek to niech sobą coś przedstawia a nie jakieś durne w sumie hasełko. To że coś istniało ileś lat nie znaczy że już automatycznie robi się wartościowe...
A ja się zastanawiam kiedy ten dom talerzy zostanie w końcu otwarty.