Przez 20 lat prowadziła działalność bez żadnej zewnętrznej kontroli: opiekunka żłobka ze Szczecina, która zachowywała się agresywnie wobec dzieci. Rodzice dziecka nagrali zachowanie kobiety dyktafonem przyczepionym do ubranka malucha. Jak ustalił reporter Radia Szczecin miasto nigdy nie kontrolowało placówki.
- Tak naprawdę trudno mi ocenić dlaczego nie została zgłoszona, obowiązek ten spoczywa na osobie, która ją prowadzi; na dyrektorze czy na osobie zakładającej daną działalność gospodarczą. Ta formalność nie została spełniona, placówka nie mogła zostać u nas wpisana - tłumaczy Marta Kufel z Urzędu Miasta.
Przed godziną 16 reporter Radia Szczecin dodzwonił się do pani Izabeli. Na pytanie o typ założonej działalności i podstawy prawne do opieki nad dziećmi usłyszał odpowiedź: "Poproszę następne pytanie". W pytaniu o standardy, którymi się kierowała również usłyszał: "Poproszę następne pytanie".
Prokuratura Rejonowa w Szczecinie prowadzi postępowanie w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo uszczerbku na zdrowiu podopiecznych na terenie żłobka pani Izabeli. Grozi za to kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Fajnie, to może ktoś sobie założy w mieszkaniu gabinet chirurgiczny i będzie robił operacje, bo przecież umie cerować skarpetki.
Po części wina leży po stronie Rodziców. Od razu widać że to nie jest żaden ŻŁOBEK ale prywatne mieszkanie w którym ktoś opiekuje się dziećmi ; czyli tzw. OPIEKUNKA.
Żaden rozsądny Rodzic nie odda dziecka w obce , nie sprawdzone miejsce a tym bardziej w obce ręce ! Młodzi ludzie zapewne nie potrafiący się na co dzień obyć bez facebooka itp. nie potrafili ustalić statusu osoby oraz placówki do której oddają "swój skarb życia".