Przy stosowaniu się do przepisów RODO potrzebny jest - po prostu - zdrowy rozsądek - mówił w środę w Radiu Szczecin minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Gość "Rozmów pod krawatem" podkreślał, że celem jest lepsza ochrona naszych danych osobowych - problemy zaczynają się, gdy zaczynamy rozmawiać o obowiązkach, jakie z tego wynikają dla przedsiębiorców czy urzędów.
- Tu nie chodzi o to, żeby wyłączać monitoring w szkołach. Często skupiamy się na rzeczach zupełnie pobocznych i nieistotnych, jak ten słynny cmentarz zamknięty tylko dlatego, że na nagrobkach były imiona i nazwiska osób, które jeszcze żyją, a nie koncentrujemy się na tym, żeby pilnować danych osobowych naszych klientów. To nie znaczy, że właściciel warsztatu samochodowego będzie miał nałożoną karę 20 mln euro, jeżeli dane jego klientów spisywane na kartce gdzieś wylecą i ktoś na nie nieopatrznie spojrzy - tłumaczył Zagórski.
RODO obowiązuje od 25 maja. To unijna dyrektywa, która wprowadziła ścisłe regulacje dotyczące danych osobowych głównie w firmach i administracji państwowej.
- Tu nie chodzi o to, żeby wyłączać monitoring w szkołach. Często skupiamy się na rzeczach zupełnie pobocznych i nieistotnych, jak ten słynny cmentarz zamknięty tylko dlatego, że na nagrobkach były imiona i nazwiska osób, które jeszcze żyją, a nie koncentrujemy się na tym, żeby pilnować danych osobowych naszych klientów. To nie znaczy, że właściciel warsztatu samochodowego będzie miał nałożoną karę 20 mln euro, jeżeli dane jego klientów spisywane na kartce gdzieś wylecą i ktoś na nie nieopatrznie spojrzy - tłumaczył Zagórski.
RODO obowiązuje od 25 maja. To unijna dyrektywa, która wprowadziła ścisłe regulacje dotyczące danych osobowych głównie w firmach i administracji państwowej.