Niemal 150 tysięcy złotych udało się już uzbierać, dzięki różnym akcjom na rzecz Agaty Turek. W styczniu szczecinianka dostała wylewu i lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej.
- Od czasu do czasu widać reakcję Agaty na to, co się do niej mówi. Wodzi wzrokiem i reaguje - przyznał Mellqvist.
Informacje na temat Agaty można śledzić na Facebooku za pośrednictwem grupy o nazwie "Budzimy Agatę do życia!".