W Stoczni Remontowej Gryfia kończy się etap oddania dokumentacji lodołamaczy. Zatwierdzi je Polski Rejestr Statków, który nadzoruje ich budowę.
Stoczniowcy rozpoczęli pracę od kadłubów - mówi Robert Kowalski, prezes Stoczni Remontowej Gryfia.
- Kontrakt jest tak przewidziany, że w pierwszej kolejności budujemy dwa lodołamacze, czyli czołowy i liniowy. Potem kolejne dwa liniowe - mówi Kowalski.
Lodołamacze czołowe odpowiadają za tworzenie rynien na lodzie, a liniowy poszerza koryto wolne od lodu. Zgodnie z kontraktem Gryfia ma oddać do użytku cztery lodołamacze w przyszłym roku.
- Kontrakt jest tak przewidziany, że w pierwszej kolejności budujemy dwa lodołamacze, czyli czołowy i liniowy. Potem kolejne dwa liniowe - mówi Kowalski.
Lodołamacze czołowe odpowiadają za tworzenie rynien na lodzie, a liniowy poszerza koryto wolne od lodu. Zgodnie z kontraktem Gryfia ma oddać do użytku cztery lodołamacze w przyszłym roku.