Szczecińscy działacze Nowoczesnej przeciwni decyzji szefowej partii o zawieszeniu szczecińskiego posła. Miejscy radni Przemysław Słowik i Edyta Łągiewska-Wijas krytycznie ocenili postępowanie Katarzyny Lubnauer w sprawie Piotra Misiło.
W odpowiedzi Lubnauer stwierdziła, że "Misiło niszczy KO przez swoje osobiste ambicje", ale dwójce radnych Nowoczesnej ze Szczecina takie postawienie sprawy się nie podoba - mówili Edyta Łągiewska-Wijas i Przemysław Słowik.
- Zaangażowanie Piotra Misiło i lojalność wobec Nowoczesnej była bezdyskusyjna. Dlatego decyzja o jego zawieszeniu jest dla nas nieakceptowalna. Szczególnie, że jedną z podstaw demokracji jest prowadzenie dyskusji - mówi Przemysław Słowik.
- W wywiadzie nie zgadzam się ze wszystkim. Ale na tym polega demokracja i nikt nie powinien być wyrzucany, nawet jeśli podchodzi krytycznie do szefostwa - mówi Edyta Łągiewska-Wijas.
Dwójka szczecińskich radnych sprzeciwiających się Katarzynie Lubnauer nie chciała zdradzić co zrobią w sytuacji, gdyby szefowa partii nie wysłuchała ich apelu. Podobnie nie ujawnili jaka będzie ich decyzja, jeżeli Misiło z własnej woli opuści Nowoczesną.