Stefan W., który zabił prezydenta Gdańska, może trafić do Szczecina - tak wynika z nieoficjalnych informacji Radia Szczecin.
Jeśli biegli psychiatrzy jeszcze w areszcie w Gdańsku, którzy w najbliższym czasie zbadają zabójcę Pawła Adamowicza, nie będą w stanie wydać jednoznacznej opinii: czy Stefan W. jest poczytalny czy nie, to mogą zaopiniować wysłanie go na obserwację właśnie do Szczecina. O tym ostatecznie zdecyduje sąd. Jeśli napastnik z Gdańska trafi do aresztu w Szczecinie, to najprawdopodobniej przez dwa miesiące szczecińscy psychiatrzy będą badać jego zachowania aby wydać opinię: czy napastnik może stanąć przed sądem.
Już podczas poprzedniej odsiadki za rozboje, Stefan W. jeździł na konsultacje psychiatryczne do Szczecina, bo lekarze rozpoznali u niego objawy schizofrenii.
Na razie Stefan W. siedzi w areszcie w Gdańsku. Za zasztyletowanie prezydenta Pawła Adamowicza grozi mu dożywocie.